- Nowe przepisy techniczne dla budownictwa, planowane na jesień 2026 roku, mają dotyczyć tylko nowych inwestycji i przebudów, nie działając wstecz.
- Projekt wprowadza bardziej rygorystyczne wymagania dotyczące izolacji i bezpieczeństwa pożarowego, promując droższą wełnę mineralną zamiast styropianu.
- Dla przeciętnego domu koszty mogą wzrosnąć o kilkanaście tysięcy złotych, a zwrot z inwestycji przy ograniczonej oszczędności na ogrzewaniu nastąpi dopiero po wielu latach.
Jak podaje money.pl, na etapie konsultacji publicznych są przepisy ws. nowych warunków technicznych, które mogą przynieść poważne zmiany w budownictwie jednorodzinnym. Mają wejść w życie jesienią 2026 roku, ale nie będą działały wstecz, więc właściciele obecnie istniejących domów nie muszą się nimi martwić. Sprawa będzie dotyczyła jedynie nowych inwestycji oraz przebudowy.
Najwięcej emocji budzi sprawa termoizolacji i bezpieczeństwa pożarowego.
Projekt zakłada, że systemy ociepleń (ETICS) będą musiały spełniać bardziej rygorystyczne wymogi przeciwpożarowe. Promowane będą materiały niepalne, jak wełna mineralna, a na elewacjach mają się pojawić pasy ogniowe w warstwie izolacji – czytamy.
Money.pl zwraca wagę, że wełna jest kosztowniejsza i mniej wydajna pod względem izolacji niż styropian, a jej montaż wymaga większej staranności. Aby osiągnąć porównywalny efekt, trzeba użyć jej więcej, co podnosi całkowity koszt inwestycji.
Zmiany w budownictwie od 2026 r. Będzie drożej i to znacząco
Portal zaznacza, że być może nowe wymagania będą obejmować jedynie budynki wielorodzinne oraz obiekty o dużej powierzchni.
„W innym przypadku dla przeciętnego domu jednorodzinnego to wydatek większy nawet o kilkanaście tysięcy złotych, przy oszczędności na ogrzewaniu rzędu kilku procent rocznie. Rachunek jest prosty – zwrot z inwestycji nastąpi, jeśli w ogóle, dopiero po kilkudziesięciu latach” – czytamy.
©
Materiał chroniony prawem autorskim – zasady przedruków określa
regulamin