Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Reprezentacja Ukrainy w niedzielę (16 listopada) zapewniła sobie baraże o awans na mistrzostwa świata 2026. Udało się to dzięki zwycięstwu z Islandią 2:0. Spotkanie odbywało się na stadionie Legii w Warszawie.
ZOBACZ WIDEO: Specjalny trening Górnika Zabrze. W wyjątkowym miejscu
W trakcie meczu ukraińscy kibice zaprezentowali oprawę, o której zrobiło się głośno. Jeden z transparentów zawierał skrót „FCK PTN” i nikt nie ma wątpliwości, że był to atak na Władimira Putina. Była też sektorówka z ukraińskim żołnierzem na tle płonącego Kremla.
Wydarzenia z Warszawy oburzyły Rosjan. Swietłana Żurowa, deputowana Dumy Państwowej, nazwała autorów oprawy „barbarzyńcami”. Teraz głos zabrał Wiaczesław Fietisow.
To słynny hokeista (m.in wygrywał trzy razy NHL i dwa razy zdobywał olimpijskie złoto), który po karierze poszedł w politykę i jest posłem Dumy Państwowej. 67-latek domaga się złożenia pozwu przeciwko UEFA za to, że dopuściła do zaprezentowania oprawy przez Ukraińców.
– To naprawdę skandaliczne. Uważam, że UEFA powinna za to ponieść konsekwencje finansowe. Aby zrozumieli, że najważniejszą zasadą w sporcie jest przestrzeganie ustalonych zasad i nie powinno być żadnych wyjątków dla Ukrainy – mówi Fietisow w sovsport.ru.
Na razie nie wiadomo, czy UEFA w jakikolwiek sposób ukarze ukraińską federację piłkarską. Nie można tego wykluczyć, bo oprawy dotyczące polityki są zakazane i często skutkują wysokimi karami finansowymi.