Kandydatura Włodzimierza Czarzastego na nowego marszałka Sejmu została przegłosowana — 236 posłów poparło jego wybór, 209 było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. Przed głosowaniem doszło do napięć na sali sejmowej, część posłów opuściła obrady, a inni krzyczeli „Precz z komuną!”.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Czy Włodzimierz Czarzasty zdejmie krzyż z sali obrad?
Ile głosów poparcia otrzymał Czarzasty na marszałka Sejmu?
Jak Włodzimierz Czarzasty planuje pełnić funkcję marszałka?
O czym wspomniał Czarzasty w kontekście związków partnerskich?
Włodzimierz Czarzasty stwierdził podczas pierwszej konferencji prasowej, że planuje być marszałkiem „spokoju, rozsądku oraz dystansu”. — Będę marszałkiem, który jak podejmie decyzję, najpierw 56 razy pomyśli, bo wolę podejmować rozsądne decyzje, niż szybkie — zapowiedział.
Włodzimierz Czarzasty mówi o krzyżu w Sejmie
W odpowiedzi na pytania dziennikarzy dotyczące krzyża w sali obrad Czarzasty zapewnił, że nie zamierza go zdejmować. — Jeszcze raz powtórzę, jestem politykiem Lewicy, która nigdy nie walczyła z wiarą, nigdy nie walczyła i nigdy nie walczyła z wiernymi — powiedział marszałek. — Lewica zawsze walczyła o państwo świeckie. Nie uważam, że rozsądnym elementem walki o państwo świeckie jest zdejmowanie krzyża z sali obrad Sejmu — dodał.
Odniósł się także do wcześniejszych pomysłów w tej sprawie. — Tym bardziej że mój przyjaciel Rafał Trzaskowski już raz wymyślił i chciał wprowadzić ten pomysł. W tej chwili już chyba nikt o to nie pyta — mówił.
Włodzimierz Czarzasty wspomniał też o kwestii przyspieszenia prac nad ustawami ważnymi dla Lewicy, w tym tej dotyczącymi związków partnerskich. Wyjaśnił, że projekt jest obecnie procedowany przez rząd, a po jego skierowaniu do Sejmu Lewica wycofa swój własny projekt. — Jestem po konsultacji z ministrem Berkiem. Moim zdaniem, będzie to, a nawet jestem pewien, w tym roku — stwierdził.