Oczy kibiców obecnie zwrócone są na Skandynawię. To właśnie w tym regionie odbędą się pierwsze konkursy w ramach Pucharu Świata. W początkowej fazie elitarnych zimowych zmagań sporą rolę odegra także Polska. Tłumy pojawią się w Wiśle już w grudniu. Problem jednak w tym, że figla płata pogoda. Chodzi dokładnie o temperatury oraz brak naturalnego śniegu, wobec czego zaczyna robić się nerwowo.
Nasi działacze niedawno znaleźli potencjalne rozwiązanie. Zaproponowali oni międzynarodowej federacji organizację zawodów w warunkach hybrydowych. Tory najazdowe miałyby być lodowe, zeskok zaś igelitowy. Takie sceny oglądaliśmy w tym samym miejscu kilka lat temu. W sezonie 2022/23 bezkonkurencyjny okazał się wtedy Dawid Kubacki. „Nie ukrywam, że czas nas goni. Robimy wszystko, aby zawody odbyły się na śniegu. Jednak jak nie będzie wyjścia, to będą zawody 'hybrydowe’. Mamy bardzo dobre tory lodowe” – mówił niedawno na łamach TVP Sport Andrzej Wąsowicz, prezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego.
Polacy mają problemy. Nie będzie hybrydowych warunków w Wiśle
Odpowiedź otrzymał stosunkowo szybko. Niestety nie jest ona pozytywna, o czym doniosła we wtorek Polska Agencja Prasowa. „Jesteśmy po konsultacjach z Sandro Pertile (dyr. zawodów PŚ w skokach narciarskich – PAP). Nalega on, aby zawody przeprowadzić na śniegu. Dał nam termin na realizację prac z tym związanych do 28 listopada” – przyznał wspomniany wyżej działacz. Tworzenie sztucznego śniegu z tego powodu musi rozpocząć się niemal natychmiastowo. Czasu na wykonanie niezbędnych prac nie ma sporo, w końcu międzynarodowa federacja podała konkretną datę.
„Nie chciał we wtorek mówić, ile śniegu już udało się wyprodukować, gdyż proces ten jest 'na etapie rozruchu’. Poinformował jednak, że aby impreza mogło być przeprowadzona w odpowiednich warunkach, na zeskoku musi być 30 cm śniegu” – dodał w dalszej części tekstu Rafał Czerkawski. Pod koniec tego roku na kibiców z naszego kraju czeka spora dawka emocji. Poza mężczyznami, do Wisły przyjadą także kobiety. Konkursy zaplanowano w dniach od 4 do 7 grudnia. Tekstowe relacje na żywo w Interia Sport.
Artur Waś: Zawodnicy mają za sobą mocny okres treningowy. WIDEOPolsat SportPolsat Sport
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
