Zapowiedź, że wraz z końcem tego roku ze sprzedaży zostaną wycofane jednorazowe, papierowe bilety SKM – te do kasowania w kasownikach – wywołała lawinę krytycznych komentarzy. Gdańscy radni PiS grzmią, że to „wykluczenie transportowe w imię monopolu systemu Fala”. Przewoźnik ripostuje, że z systemem Fala nie ma to nic wspólnego. I zapewnia, że nikogo wykluczać nie zamierza. Wręcz przeciwnie – chodzi o uproszczenie obecnie obowiązujących zasad.
Obecnie jest tak, że papierowych biletów SKM kupionych w biletomatach się nie kasuje. Za to te papierowe kupione w kasach trzeba włożyć do kasownika przed rozpoczęciem podróży. O ile dla „lokalsów” to dosyć jasne, o tyle dla przyjezdnych – czarna magia.
Spółka SKM Trójmiasto poinformowała wczoraj, że od nowego – 2026 r. – ujednolici zasady i nie będzie już sprzedawać biletów jednorazowych kartkowych do kasowania.
Podróżni, którzy mają zapas tych biletów, będą mogli je wykorzystać jeszcze przez kolejny rok – do 12 grudnia 2026 r. Dopiero wtedy znikną żółte kasowniki przed wejściami na perony.
Tu sprawdzisz aktualny rozkład jazdy SKM
Znikają papierowe bilety – ale tylko te do kasowników
Nie wszyscy jednak zrozumieli, że wycofanie się ze sprzedaży biletów do kasowników nie oznacza całkowitego wycofania się ze sprzedaży papierowych biletów. Te nadal będą dostępne – w kasach biletowych oraz biletomatach i nadal będzie można je kupić także za gotówkę. Tyle tylko, że będą to bilety z kodem, niewymagające już dodatkowego kasowania.
Dzięki temu nie będzie już dylematów, który bilet papierowy trzeba przed wejściem do pojazdu skasować, a który nie.
Duża zmiana na SKM. Od stycznia koniec biletów papierowych
Oprócz tego bilety nadal będzie można kupować:
- elektronicznie – za pomocą aplikacji: Jakdojade, Bilkom, SkyCash, Koleo, System Fala oraz stron internetowych: bilety.skm.pkp.pl, bilkom.pl, koleo.pl, systemfala.pl
- poprzez walidatory Systemu Fala,
- w pociągu: u kierownika pociągu lub kontrolera biletów.
Radni PiS protestują pod urzędem: „wykluczenie komunikacyjne i monopol Fali”
We wtorek, 18 listopada, radni PiS zorganizowali konferencję prasową pod Urzędem Marszałkowskim w Gdańsku (który jest organizatorem transportu kolejowego i ma niecałe 9 proc. udziałów w spółce SKM). Podczas niej podkreślali, że „wycofanie papierowych biletów na SKM spotęguje wykluczenie transportowe i monopol niefunkcjonalnego systemu FALA”.
– Jeśli chcemy zachęcać ludzi do transportu zbiorowego, to musimy ułatwiać zasady, a nie je komplikować. Decyzja o wycofaniu sprzedaży popularnej formy biletu to ograniczanie możliwości korzystania z SKM szczególnie osobom starszym i takim, które nie używają biletów w telefonach – mówił Przemysław Majewski, radny PiS. – Wycofując możliwość zakupu papierowych biletów jednorazowych, marszałek województwa i władze samorządowe powodują, że cała komunikacja miejska wkrótce będzie się opierała tylko na systemie Fala, który wciąż nawala. Właśnie po raz trzeci unieważniono już przetarg na jego operatora – wskazywał.
System Fala bez operatora. Kolejny przetarg zakończony fiaskiem
Radny Andrzej Skiba dodał, że to „sytuacja absurdalna”.
– System Fala wchłania kolejne elementy. To metoda salami stosowana przez władze i Gdańska, i województwa, i jest to niepokojące – powiedział Skiba. – Te władze znalazły sobie kolejnego wroga – mały, papierowy bilet, który ich zdaniem jest zagrożeniem dla ekologii, bo to względy środowiskowe podawane są jako jeden z powodów wycofania ich ze sprzedaży. Więcej szkody dla środowiska robią urzędnicze absurdy drukowane na tysiącach stron niż te bilety.
Zdaniem radnych decyzja o wycofaniu ze sprzedaży papierowych biletów do kasowania to działania, które „wykluczają tysiące użytkowników transportu miejskiego”.
– Dlaczego odbierać ludziom możliwość zakupu biletu takiego, jaki im się podoba? To kolejne działania, które mają zmusić ludzi do korzystania z Fali. Robi się wszystko, żeby zakłócić pasażerom komfort jazdy. Wiele starszych osób nie używa aplikacji w telefonach, a te też miewają awarie – komentowała radna Barbara Imianowska.
Rzecznik marszałka: radni pomylili adres dla swojej konferencji
Michał Piotrowski, rzecznik marszałka, do konferencji radnych pod urzędem odnosi się krótko:
– Wiem, że państwo radni są z Gdańska, więc może nie było im wygodnie jechać pod siedzibę SKM w Gdyni, ale kompletnie pomylili adres dla swojej konferencji prasowej. Rezygnacja z biletów kartkowych najstarszego typu to nie jest inicjatywa UMWP i nie ma nic wspólnego z systemem Fala. Jedyna zmiana wprowadzona tą decyzją jest taka, że papierowych biletów nie trzeba już będzie kasować w kasownikach – mówi Piotrowski.
SKM: nikogo nie wykluczamy, upraszczamy procedury
Jak tłumaczy Marcin Józefowicz, rzecznik SKM, wprowadzana zmiana dotyczy likwidacji tylko biletów, które trzeba było kasować w kasownikach.
– Absolutnie nikogo nie wykluczamy, wręcz przeciwnie. Upraszczamy procedury tak, żeby były one jasne. Rezygnujemy z kanału, który generował problemy. Jest dużo osób, które kupowały bilet kartkowy jednorazowy do kasownika i zapominały go kasować przed wejściem do pociągu. A za to była nakładana opłata dodatkowa w przypadku kontroli – mówi Józefowicz. – Nie likwidujemy kas biletowych. Każdy podróżny będzie mógł nadal udać się do okienka i kupić bilet papierowy – z kodem, taki jak wypada teraz z biletomatu – tyle że nie będzie musiał go już kasować przed wejściem do pojazdu. Jeśli ktoś nie chce, nie lubi, nie wie, jak korzystać z aplikacji czy biletomatu, nadal będzie mógł kupić bilet w kasie, nie musząc się już martwić o jego skasowanie – tłumaczy Józefowicz.
Józefowicz przypomina, że będzie dużo czasu na wykorzystanie biletów do kasowników zakupionych na zapas.
– Od 1 stycznia 2026 te bilety nie będą sprzedawane, ale aż do 12 grudnia 2026 r. nadal będą uznawane w pojazdach. Więc jest na to jeszcze cały rok, żeby je wykorzystać – podkreśla.
Z biletów, o które jest awantura, korzysta tylko 5-10 proc. pasażerów
Jak informuje rzecznik, próby powiązania tej zmiany z promocją systemu Fala są „nietrafione”.
– Nie ma to nic wspólnego z systemem Fala. Chodzi tylko i wyłącznie o uproszczenie zasad. Ale nie jest żadną tajemnicą, że zakup biletów drogą elektroniczną jest coraz bardziej popularny. Z naszych statystyk wynika, że ponad 70 proc. osób już kupuje bilety drogą elektroniczną. Liczba sprzedanych biletów jednorazowych, kartkowych do kasownika, w skali miesiąca, waha się między 5 a 10 proc. Obserwujemy od dawna, że z roku na rok ich udział w łącznej sprzedaży spada i jest niewielki – podkreśla. – Nieprawdą jest też, że wprowadzamy monopol dla systemu Fala. Nasze bilety nadal będzie można kupować za pomocą różnych aplikacji, ale także w biletomatach, za pomocą strony internetowej i kas biletowych oraz u kierownika pociągu. Jeżeli na jakimś przystanku nie ma kasy, udajemy się do kierownika pociągu i kupujemy bilet bez opłaty dodatkowej – podkreśla.
Wszyscy seniorzy 60+ nie muszą „biegać” po pociągu i szukać kierownika, żeby kupić bilet.
– Wystarczy, że usiądą spokojnie i w momencie kontroli mogą zakupić bilet bez żadnej opłaty dodatkowej – mówi Józefowicz.