„Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych uruchomił niezbędne siły i środki pozostające w jego dyspozycji” – czytamy w komunikacie.
Do akcji zaangażowane zostały dyżurne pary myśliwskie i samolot wczesnego ostrzegania, „a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości”.
Z powodu rosyjskiego ataku na Ukrainę tymczasowo zamknięto Lotnisko Rzeszów-Jasionka i lotnisko w Lublinie. Decyzję na wniosek wojska podjęła Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP).
Planowane tam starty samolotów są wstrzymane, a maszyny kierujące się na te lotniska kierowane będą do portów zapasowych.
Porty w Rzeszowie i Lublinie mają być zamknięte do godz. 7, z możliwością skrócenia lub przedłużenia.
Poderwano myśliwce. Lotniska w Rzeszowie i Lublinie tymczasowo zamknięte
Rzecznik PAŻP Marcin Hadaj poinformował na antenie Polsat News, że agencja w sposób ścisły stosuje się do zaleceń strony wojskowej, „czyli ogranicza możliwy ruch samolotów pasażerskich i każdego innego rodzaju lotnictwa poza lotnictwem państwowym w określonych częściach przestrzeni powietrznej”.
– Tym razem lotniska w Rzeszowie i Lublinie muszą być czasowo zamknięte właśnie w związku z koniecznością zapewnienia swobody operowania lotnictwa wojskowego. Tak długo, jak to będzie niezbędne, te lotniska nie będą wykonywały zaplanowanych operacji – mówił.
Zapytany, na jakie lotniska przekierowywane są samoloty, które miały wylądować w Rzeszowie i Lublinie, Marcin Hadaj odpowiedział, że to zależy od planu lotu każdej z maszyn.
– W planie lotu każdej operacji lotniczej są wyznaczone zapasowe porty lotnicze. Ogólnie nie można tego stwierdzić jednoznacznie, że w konkretnym przypadku konkretne lotnisko, ale najczęściej są to lotniska położone najbliżej tych, które są docelowe – wyjaśnił.
Poderwano myśliwce. „Stan najwyższej gotowości”
W komunikacie DORSZ zaznaczono również, że działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i jej ochronę, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonych obszarów.
„Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w gotowości do natychmiastowej reakcji” – podkreślono.
O ostatniej takiej akcji Dowództwo Operacyjne RSZ informowało 30 października. Polskie siły zbrojne informowały wówczas o rosyjskim samolocie Ił-20, który wykonywał lot nad Bałtykiem, bez złożonego planu lotu i z wyłączonym transponderem.
Maszyna nie naruszyła polskiej przestrzeni powietrznej, a operacja polskich i sojuszniczych sił lotniczych przebiegła „zgodnie z procedurami NATO i bez zakłóceń”.
W trakcie operacji przestrzeń nad lotniskami w Lublinie i Rzeszowie była tymczasowo zamknięta.
- Polska poderwała myśliwce. Pilny komunikat Dowództwa Operacyjnego
- Polska poderwała myśliwce. Zamknięto przestrzeń nad dwoma lotniskami
Jak dywersant zdołał wjechać do Polski? „Straż Graniczna nie dysponowała zdjęciem”Polsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas

