Udział w fazie barażowej Czesi mieli zapewniony już przed ostatnią kolejką gier grupowych. Do domowej potyczki z Gibraltarem podeszli jednak z należytym nastawieniem mentalnym. Rozgromili outsidera 6:0.
Mecz rozgrywany w Ołomuńcu ma jednak swój niewesoły epilog. Czeska federacja nie przekaże zawodnikom przewidzianych premii, a kapitan Tomasz Souczek został pozbawiony opaski. To pokłosie wydarzeń, jakie miały miejsce po końcowym gwizdku.
Czescy kadrowicze surowo ukarani przez federację. Polacy nie popełnili takiego błędu w Ta Qali
Reprezentanci Czech byli bezpardonowo krytykowani przez fanów po niedawnej porażce z Wyspami Owczymi (1:2) na wyjeździe. Wzięli sobie nieprzychylne recenzje do serca na tyle mocno, że po meczu z Gibraltarem nie podeszli do trybun podziękować kibicom za obecność i doping. Krajowy związek nie zamierza tolerować takiego zachowania.
„Kibice mają pełne prawo wyrazić swój sprzeciw wobec niezadowalającej gry w ostatnich meczach. Reakcja zawodników powinna być wręcz przeciwna. Powinni byli podziękować aktywnym kibicom” – czytamy w oficjalnym komunikacie federacji.
Pieniądze przeznaczone na premie będą przekazane na cele charytatywne. Nowy kapitan kadry zostanie wybrany prawdopodobnie dopiero przed marcowymi barażami. Czesi nie zagrają w nich przeciwko Polakom, również losowani są z drugiego koszyka.
W poniedziałek grupową fazę kwalifikacji kończyli także „Biało-Czerwoni”. Po prawdziwym thrillerze pokonali 3:2 Maltę na jej terenie. Nie zapomnieli o kibicach reprezentacji. Po zakończeniu potyczki odziękowali im za przylot na wyspę i wspólnie odśpiewali z nimi patriotyczną pieśń. Szerzej na ten temat piszemy TUTAJ.
Najlepsi dryblerzy europejskich eliminacji do MŚ 2026! WIDEOPolsat SportPolsat Sport

Listopad 2023 roku. Mecz Polska – Czechy na PGE Narodowym. Kapitan Tomasz Souczek w tarapatach JACEK PRONDZYŃSKI/FOTOPYKNewspix.pl

Tomasz Souczek tuż po zdobyciu bramki w poniedziałkowym starciu z Gibraltarem Michal Chwieduk/Arena AkcjiNewspix.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
