Delta Force w końcówce roku wchodzi w nowy rozdział wraz z kolejnym sezonem obfitym w nowości przyszykowane zarówno dla użytkowników pecetów, jak i graczy mobilnych oraz konsolowych. Sezon nosi tytuł Ahsarah i wprowadza nowy arsenał uzbrojenia, nowe tryby i wiele innych rzeczy.
W sieci zrodziło się ogromne zamieszanie, którego punktem zapalnym okazał się długi ponad 5-minutowy zwiastun prezentujący warstwę fabularną oraz nowości implementowane przez twórców. Konkretniej mianowicie chodzi o to, że gracze przyłapali producentów Delty Force o… kradzież gotowych assetów z innej gry.
Sprawa tempem błyskawicy nabrała rozgłosu, a sama sekcja komentarzy aż zapłonęła pod publikacją filmu. Szybko wyszło na jaw, że w trailerze strzelanki znalazły się licencjonowane materiały stworzone oryginalnie na poczet survivalowej gry Rust. Afera dotarła nawet do twórców Rusta, którzy wezwali publicznie deweloperów Delty Force o usunięcie skradzionych assetów.

fragment assetu „zapożyczonego” przez Deltę Forcemateriały źródłowe
Poszło o… model ładunku C4, który znalazł się w mrocznym, nieco psychodelicznym trailerze zapowiadającym nowy sezon Delty Force. „Dziękujemy za to, że jesteście wielkimi fanami Rusta. Proszę, usuńcie nasze zasoby. Jeśli chcieliście współpracować, powinniście byli się z nami skontaktować” – napisał na X Alistair McFarlane z Facepunch Studios.
McFarlane w kolejnych wpisach pokazał dowody na to, że prawa do modelu ładunku C4 faktycznie należą do twórców Rusta. Zakulisowo producenci Delty Force skontaktowali się z twórcami survivalowego hitu Steama. Sprawę udało się załagodzić. Nie obyło się bez przeprosin ze strony deweloperów z Chin.
Finalnie McFarlane docenił walory artystyczne filmu stworzonego na potrzeby nowego sezonu Delty Force, wyrażając nawet chęć crossovera uniwersum DF i Rusta.
Marvel’s Spider-Man 2 – ray tracing w akcji na konsoli PS5 ProINTERIA.PL