Wojciech Szczęsny w sezonie 2025/2026 ani razu nie zachował czystego konta w FC Barcelonie. Mimo to dziennikarze Mundo Deportivo stają w obronie polskiego golkipera.
Doświadczony bramkarz trafił do stolicy Katalonii nieco ponad rok temu. Dla „Barcy” Szczęsny przerwał sportową emeryturę. Klub potrzebował nowego golkipera, bo poważnej kontuzji doznał Marc-Andre ter Stegen.
Dalsza część tekstu pod wideo
Niemiec ma wkrótce odejść z klubu. Latem kupiono Joana Garcię i to właśnie Hiszpan został numerem jeden w sezonie 2025/2026. Pod koniec września doznał jednak kontuzji kolana.
Wówczas do bramki wrócił Szczęsny. W dziewięciu meczach ani razu nie zachował czystego konta. Aż 17 razy musiał wyciągać piłkę z siatki.
Dziennikarze Mundo Deportivo uważają jednak, że nie jest to wina Polaka, a wysoko ustawionej defensywy, w której jest sporo luk. Gra całej drużyny pozostawiała ostatnio wiele do życzenia.
– Polski bramkarz nie osiągnął poziomu, jaki prezentował Joan Garcia, choć sam również padł ofiarą systemu defensywnego, który był przełamywany mecz po meczu – czytamy.
– Pomimo straty gola w każdym spotkaniu, pokazał, że „Barca” ściągnęła go, aby wzmocnić pozycję między słupkami i zrobić różnicę we własnym polu karnym – napisano.