Powstająca nadal najnowsza gra polskiego studia CD Projekt RED, roboczo nazywana „Wiedźminem 4”, została nominowana w jednej z kategorii w plebiscycie The Game Awards 2025. Łatwo jednak nie będzie, bo rywalizuje z czterema głośnymi tytułami, m.in. z „GTA VI”.
The Game Awards 2025, najważniejsze wydarzenie w branży gier, zbliża się wielkimi krokami. Właśnie ogłoszono nominacje do prestiżowych nagród, w tym za Grę Roku. Ceremonię The Game Awards 2025 zaplanowano na 11 grudnia, znana jest także już lista nominowanych.
„Wiedźmin 4” czy „GTA VI”?
W kategorii „Najbardziej wyczekiwana gra” znalazł się też polski akcent – „Wiedźmin 4”, czyli bezpośrednia kontynuacja przygód Białego Wilka, którego twórcy 10 lat temu odesłali w ostatnim dodatku do „Wiedźmina 3” na spokojną emeryturę do Corvo Bianco w Toussaint. W głównej roli teraz znajdzie się Ciri, czyli przybrana córka Geralta, która sama wkroczyła na wiedźmiński szlak.
W tej kategorii na The Game Awards „Wiedźmin 4” stanie w szranki z potężną konkurencją: „Grand Theft Auto VI”, „007 First Light”, „Marvel’s Volverine”oraz „Residental Evil Requiem”. Głosowanie trwa do 10 grudnia. Pod postami w mediach społecznościowych na oficjalnych kanałach gry Wiedźmin, nie brakuje pozytywnych komentarzy. Fani wieszczą sukces, szczególnie że ma to być powrót serii po ponad dekadzie. Nie brakuje też słów rozwagi, w końcu będzie rywalizować z równie wyczekiwanym „GTA VI”.

„Wiedźmin 4”. Co już wiemy?
„Wiedźmin 4” jest już w pełnej fazie produkcji. Nowa gra stanowi teraz najważniejszy projekt dla studia CD Projekt Red, według zapowiedzi gracze mają dostać kolejną wiedźmińską odsłonę serii nie wcześniej niż w 2027 roku. Na razie twórcy udostępnili teaser i demo technologiczne, które rozbudziło apetyt fanów na więcej. Nowa gra z wiedźmińskiego uniwersum ma być produkcją, której akcja dzieje się kilka lat po wydarzeniach z trzeciej części serii, a główą grywalną postacią będzie starsza Ciri, pełnoprawna wiedźminka.
W pierwszym teaserze zobaczyliśmy, jak Ciri przybywa do wsi Burzyny, odizolowanej od świata wioski na Północy. Ciri ratuje tam dziewczynę, która miała zostać złożona w ofierze bogom i walczy z nowym potworem Baukiem. Wiedźminka finalnie pokonuje potwora, w trakcie wypija eliksir, choć w książkach jasno było określone, że nie przeszła Próby Traw, dlatego nadal zagadką pozostaje, jak wyjaśnią to twórcy w nowej grze.
Z kolei demo technologiczne pokazało nie tylko możliwości nowego silnika, na którym powstaje gra – Unreal Engine 5.6 – ale i Ciri, eksplorującą zalesione tereny i wioskę. W zaprezentowanym materiale z rozgrywki widzieliśmy scenę, w której potwór – wyglądający jak Mantikora – napada na kupiecki powóz i zabija wszystkich obecnych. Na miejscu zbrodni bohaterka znajduje jedynie monetę. Wiedźminka podróżuje później do wioski Valdrest w Kovirze, korzystając ze swojego wiernego rumaka – tym razem nie Płotki, a Kelpie.


Pod koniec pokazu zaprezentowano także Lan Exeter – stolicę Koviru i tętniący życiem port. Tego regionu nie było jeszcze w wiedźmińskich grach, choć klimat prezentuje się podobnie do wysp Skellige. Kovir jest dobrze znany czytelnikom Andrzeja Sapkowskiego. Pokazane demo gry urywa się na scenie, w której Ciri widząc przelatującą na niebie Mantikorę, dociera w pobliże lokalizacji, w której prawdopodobnie ta poluje na kolejne ofiary.
„Wiedźmin 3” powróci z nowym dodatkiem?
Ostatnia wydana przez CD Projekt Red duża wiedźmińska gra – „Wiedźmin 3: Dziki Gon” – skończyła w tym roku 10 lat. I nadal ma stałe grono wiernych graczy. Jak niedawno informowaliśmy, trzecia odsłona przygód Geralta, zawierająca dwa dodatki fabularne: „Serce z kamienia” oraz „Krew i wino”, może doczekać się kontynuacji. W sieci pojawiły się bowiem spekulacje, że CDPR może pracować nad nowym, trzecim dodatkiem, a za jego rozwój miałoby odpowiadać studio Fool’s Theory. Pytane przez nas o to CD Projekt RED na razie ani nie potwierdza, ani nie zaprzecza. Jedyną pewną informacją są trwające prace nad „Wiedźminem 4”.
Źródło i zdjęcia: CD Projekt RED


