- Volkswagen realizuje program oszczędnościowy, planując redukcję zatrudnienia o 35 tys. osób w Niemczech do 2030 r.
- Do tej pory uzgodniono odejście 25 tys. pracowników, co stanowi 70 proc. planu redukcji
- Dotychczasowa redukcja zatrudnienia pozwoliła obniżyć koszty funkcjonowania kilku fabryk średnio o 30 proc.
-
Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
SPIS TREŚCI
- Jak dużą grupę osób Volkswagen chce zwolnić do 2030 r.?
- Czy dotychczasowa redukcja zatrudnienia przyniosła już jakieś efekty?
- Dlaczego Volkswagen tnie koszty?
W ciągu zaledwie roku Volkswagen przeszedł od trudnych negocjacji ze związkami zawodowymi do realizacji jednego z największych programów oszczędnościowych w swojej historii. Do końca dekady niemieckie zakłady VW mają zredukować zatrudnienie o 35 tys. osób. W ten sposób firma zamierza sprostać wyzwaniom związanym z elektromobilnością i globalną konkurencją.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Ilu pracowników Volkswagen planuje zwolnić do 2030 roku?
Jakie oszczędności osiągnięto dzięki redukcji zatrudnienia?
Co motywuje Volkswagen do cięcia kosztów?
Jak szybko odbywają się zwolnienia w Volkswagenie?
Jak dużą grupę osób Volkswagen chce zwolnić do 2030 r.?
Jak wynika z najnowszych danych, do tej pory uzgodniono odejście 25 tys. pracowników, co stanowi aż 70 proc. całego planu redukcji zatrudnienia. Obecnie na rzecz koncernu w Niemczech pracuje 130 tys. osób, a to oznacza, że po zwolnieniu do 2030 r. zaplanowanej grupy pracowników niemiecka potęga zlikwiduje ok. jedną czwartą dotychczasowych miejsc pracy.

Fabryka Volkswagena w WolfsburguVolkswagen
Serwis „Auto Motor und Sport” podkreśla, że redukcja zatrudnienia została uzgodniona z radą zakładową i związkiem zawodowym IG Metall. Volkswagen korzysta z programów wcześniejszych emerytur, częściowych emerytur oraz odpraw, co pozwala uniknąć zwolnień z przyczyn operacyjnych.
Czy dotychczasowa redukcja zatrudnienia przyniosła już jakieś efekty?
Od końca 2023 r. liczba pracowników w niemieckich zakładach zmniejszyła się już o ponad 11 tys. Szef marki VW, Thomas Schäfer, podkreśla, że działania przynoszą wymierne efekty. W zakładach w Wolfsburgu, Emden i Zwickau udało się obniżyć koszty funkcjonowania fabryk średnio o 30 proc. Dodatkowo uproszczono procesy decyzyjne – co trzeci komitet w ramach marki został rozwiązany, co ma przyspieszyć realizację strategii „Volkswagen Boost 2030”.
„Mamy teraz jasne wytyczne i konsekwentnie wdrażamy naszą strategię” – mówi Schäfer. Jednocześnie zaznacza, że firma dopiero rozpoczyna proces transformacji, a przed Grupą jeszcze wiele wyzwań.
Dlaczego Volkswagen tnie koszty?
Główne powody reorganizacji to rosnąca presja ze strony konkurencji, zwłaszcza chińskich producentów, ale też wysokie koszty związane z transformacją w kierunku elektromobilności i rozwoju oprogramowania. Aby pozostać konkurencyjnym i móc inwestować w nowe modele oraz platformy technologiczne, Volkswagen musi generować oszczędności liczone w miliardach euro rocznie.
Choć wiele umów dotyczących odejść zostało już zawartych, ich realizacja nastąpi stopniowo w nadchodzących latach. Wiele zależy od indywidualnych terminów rozpoczęcia wcześniejszych emerytur czy odpraw. Niemniej jednak Volkswagen już teraz osiągnął znaczący postęp w reorganizacji swojego personelu.
Cały proces jest kluczowym krokiem na drodze do stworzenia bardziej efektywnej i elastycznej struktury organizacyjnej. Jednocześnie koncern stawia sobie za cel przeprowadzenie transformacji w sposób odpowiedzialny społecznie, przygotowując swoich pracowników na zmiany technologiczne.