Nathan Gill to jeden z byłych członków przewodzącej w sondażach brytyjskiej Partii Reform (dawniej Brexit Party). Polityk został właśnie skazany na 10,5 roku więzienia za przyjmowanie łapówek w zamian za szerzenie korzystnych dla Rosji tez.


Gill, który przyznał się do ośmiu zarzutów, miał otrzymać około 40 000 funtów za udzielanie wywiadów telewizyjnych i wygłaszanie przemówień w czasie pełnienia funkcji posła do Parlamentu Europejskiego. Polecenia dotyczące swojej aktywności Gill otrzymywał od prorosyjskiego ukraińskiego polityka Olega Wołoszyna. Z kolei jego wynagrodzenie pochodziło z pieniędzy ukraińskiego oligarchy Wiktora Medwedczuka.


Partia Reform, której członkiem Gill nie jest od 2021 roku, potępiła jego postępowanie.

Mocna odpowiedź na wpis Tuska


Jak się okazuje, premier Donald Tusk postanowił wykorzystać sprawę Gilla do uderzenia w opozycję. Koalicja Obywatelska, której liderem jest Tusk, od dłuższego czasu zarzuca Prawu i Sprawiedliwości oraz Konfederacji prorosyjskość oraz dążenie do wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej. Sam Tusk wielokrotnie sugerował, że politycy obu partii o szerzą rosyjską propagandę.


„Nathan Gill, jeden z liderów Brexit Party, skazany właśnie przez brytyjski sąd na 10.5 roku więzienia. Brał od Rosjan pieniądze za szerzenie rosyjskiej propagandy. Działanie na rzecz wyjścia Polski z Europy też jest w interesie Rosji i zagraża naszej niepodległości. Dziś widać to szczególnie wyraźnie” – napisał szef rządu.


Wpis Tuska spotkał się z reakcją byłego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Macieja Wąsika. W swojej odpowiedzi polityk PiS zawarł niewygodny dla Tuska fakt.


„Brytyjczycy mogli skazać Nathana Gilla dzięki współpracy z polskimi służbami, które w ramach tej sprawy zatrzymały w maju 2021r. Janusza N. oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Rosji. Obrońcą Janusza N. był (jest?) Ryszard Kalisz. Mówi panu coś to nazwisko?” – napisał.


Czytaj też:
Tusk rozmawiał z Zełenskim. „Co dotyczy Polski, musi być uzgodnione z polskim rządem”Czytaj też:
Ziobro: Bogacz z obozu Tuska wrzuca fejka, a potem po cichu podmienia wpis