Za nami pierwszy weekend z Pucharem Świata w skokach narciarskich w sezonie 2025/26. Dla niektórych naszych reprezentantów był on udany. Kamil Stoch co prawda dwukrotnie w drugiej serii wypuścił miejsce w Top 10, ale i tak trzynaste oraz dwunaste miejsce to bardzo solidny start sezonu. Kacper Tomasiak zadebiutował w Pucharze Świata i od razu w obu konkursach zdobywał punkty (18. i 22. miejsce), czego przed nim nie dokonywali nawet Kamil Stoch oraz Adam Małysz.
Zobacz wideo Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski. Nowy trener wyznaczył jasny cel
Stoch i Tomasiak bardzo dobrze. Zniszczoł… wręcz przeciwnie
Co do innych, tu już tak kolorowo nie było. Tylko Dawid Kubacki punktował w obu konkursach. Piotr Żyła w sobotę był 19., ale w niedzielę już nie dostał się do drugiej serii. Zaś Paweł Wąsek jest wciąż daleko od formy z poprzedniej zimy (28. i 36. miejsce). Zdecydowanie najgorzej poszło Aleksandrowi Zniszczołowi, który w sobotę nawet nie przebrnął przez kwalifikacje, a dzień później był 50. W dodatku uniknął dyskwalifikacji tylko dzięki litości kontrolera, bo tuż przed jego skokiem okazało się, że ma dziurę w kombinezonie. Było więc bardzo różnie, ale mimo to zmian na wtorkowe oraz środowe (25 i 26 listopada) się nie spodziewaliśmy.
Do Falun tak samo. Maciusiak zdecydował
Takowych zmian w rzeczy samej nie będzie. Trener Maciej Maciusiak za pośrednictwem mediów społecznościowych Polskiego Związku Narciarskiego potwierdził, że w Falun Polskę reprezentować będzie ta sama szóstka, co w Lillehammer: Kamil Stoch, Kacper Tomasiak, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł. Szkoleniowiec Polaków ocenił też miniony weekend w Lillehammer.
– Słodko-gorzki dla nas początek, niemniej jednak jest dużo pozytywów. Gratulacje szczególnie dla Kacpra, bo wszedł w ten sezon Pucharu Świata, może nie całkiem z przytupem, ale bardzo solidnymi skokami. Kamil blisko dziesiątki, i reszta zawodników pokazuje w pojedynczych próbach, że stać ich nawet na top 10, ale musimy to poskładać do kupy, żeby walczyć o tę dziesiątkę – powiedział Maciusiak. Zawody w Falun najpierw we wtorek 25 listopada o 15:10 na normalnej skoczni, a potem w środę 26 listopada też o 15:10, tylko że na obiekcie dużym.