​W sobotni poranek warszawscy strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie dotyczące kobiety, która ogrzewa się przy ognisku nad Wisłą. Dzięki reakcji przechodniów sytuacja zakończyła się szczęśliwie.




Warszawa: Rodzina uchodźców koczowała nad Wisłą /Shutterstock


Warszawa: Rodzina uchodźców koczowała nad Wisłą
/Shutterstock

Ognisko zauważono w rejonie Wybrzeża Szczecińskiego. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, potwierdzili, że kobieta z dzieckiem próbowała przetrwać chłodną noc nad brzegiem rzeki. Była wyraźnie zaniepokojona i nie chciała ujawniać swojej tożsamości. W trakcie interwencji strażnicy odkryli, że w pobliskich zaroślach ukrywa się drugie z dzieci.

Jak ustalono, rodzina pochodzi ze wschodu i nie dysponuje żadnym miejscem, w którym mogłaby znaleźć schronienie. Służby natychmiast rozpoczęły poszukiwanie instytucji, która mogłaby im pomóc.

Szybko udało się nawiązać kontakt z Centrum Kultury Prawosławnej przy ul. Cyryla i Metodego. Placówka zdecydowała się przyjąć matkę z dziećmi i zapewnić im bezpieczne warunki. „Skontaktowaliśmy się z ośrodkiem, który udziela wsparcia osobom bez dachu nad głową” – przekazali strażnicy miejscy.

Straż pożarna ugasiła ognisko, które mogło stanowić zagrożenie zarówno dla rodziny, jak i dla otoczenia.

Służby przypominają, że w przypadku zauważenia osób przebywających w trudnych warunkach lub narażonych na wychłodzenie warto reagować. Wystarczy zadzwonić pod numer 986, by straż miejska mogła udzielić im pomocy.