Stadion Narodowy w Warszawie może przejść w najbliższych latach poważną przebudowę. Jak poinformował minister sportu Jakub Rutnicki, rozważane jest powiększenie stadionu, ale również dostosowanie go do potrzeb igrzysk olimpijskich w 2040 lub 2044 roku, o których organizację zamierza starać się Polska.

Obecnie Stadion Narodowy to typowo piłkarska arena, która może pomieścić nieco ponad 58 tysięcy widzów. To nieco za mało, by w Warszawie mógł się odbyć finał Ligi Mistrzów. To mogłoby się zmienić po zapowiadanej przez ministra sportu przebudowie, ale nie tylko to, bo brane pod uwagę jest także przystosowanie obiektu do rozgrywania zawodów lekkoatletycznych, co miałoby znaczenie w kontekście planowych starań o organizację przez Polskę igrzysk olimpijskich.

Ministerstwo sportu rozważa przebudowę Stadionu Narodowego

– Przygotowujemy analizy, a moim marzeniem byłby nowy PGE Narodowy w tym samym miejscu, ale w zupełnie nowej odsłonie. Wierzę, że możemy tak przebudować ten obiekt, by odpowiadał wymaganiom większej liczby kibiców. Być może uda się to zrealizować także w ten sposób, by był to również stadion do lekkoatletyki. Przygotowujemy takie rozwiązania i rozmawiamy o tym z architektami – mówił w poniedziałek minister sportu Jakub Rutnicki, cytowany przez WP Sportowe Fakty.

Zmiany mają wynikać nie tylko z samej chęci organizacji wielkiej imprezy w postaci igrzysk olimpijskich, ale także dostosowania trzynastoletniego obecnie obiektu do nowoczesnych standardów.

– W 2040 roku to będzie stadion, który będzie miał kilkadziesiąt lat i po prostu będzie wymagał wielkiej zmiany. Proszę zwrócić uwagę, jak zmieniają się najlepsze stadiony na świecie w Barcelonie czy Madrycie – zaznaczył Rutnicki.

Polityk wierzy, że zmodernizowany stadion mógłby gościć najbardziej prestiżowe wydarzenia sportowe.

– Chcemy organizować największe imprezy. W Warszawie był finał Ligi Europy, a teraz chcielibyśmy gościć finał Ligi Mistrzów. W obecnych realiach nie możemy tego zrobić, bo stadion jest za mały. Nowy PGE Narodowy powinien mieć 70, a może nawet więcej niż 80 tysięcy miejsc. Jeśli to zrobimy, to będziemy mogli zrealizować wiele innych funkcji tego obiektu – stwierdził Jakub Rutnicki.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix