W trakcie swojej wrześniowej wizyty w Stanach Zjednoczonych prezydent Karol Nawrocki otrzymał zaproszenie na przyszłoroczny szczyt grupy G20 w Miami. Jak wskazał, polska delegacja zabiegała o tę kwestię.
CNN informuje, że realizacja obietnicy amerykańskiego prezydenta jest coraz bliższa. Donald Trump w swoim wpisie w mediach społecznościowych jednoznacznie stwierdził, że Waszyngton nie zaprosi na wydarzenie Republiki Południowej Afryki. Powodem ma być dyskryminacja, jakiej w tym kraju doświadczają biali farmerzy ze strony czarnoskórych mieszkańców.
„W związku z tym, na moje polecenie, Republika Południowej Afryki NIE otrzyma zaproszenia na szczyt G20 w 2026 roku, który odbędzie się we wspaniałym mieście Miami na Florydzie. RPA pokazała światu, że nie jest krajem godnym żadnego członkostwa i natychmiast wstrzymamy wszelkie płatności i subsydia na jego rzecz” – napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
Amerykańska stacja wskazuje, że brak zaproszenia dla RPA oznacza znaczne zwiększenie szans Polski na udział w szczycie G20.
Spór o Afrykanerów
Władze RPA twierdzą, że nie ma wiarygodnych dowodów na „ludobójstwo białych”, do jakiego ma dochodzić w kraju. Najnowsze statystyki kryminalne RPA nie wskazują, by więcej białych osób padło ofiarą przestępstw z użyciem przemocy niż przedstawicieli innych grup rasowych.
Mimo to administracja Donalda Trumpa utrzymuje, że w RPA dochodzi do systemowej dyskryminacji białych mieszkańców. Z tego powodu Afrykanerom, którzy są w większości potomkami holenderskich i francuskich osadników, nadano priorytet przy rozpatrywaniu wniosków o azyl w Stanach Zjednoczonych.
Co roku inny kraj członkowski sprawuje prezydencję w G20 i ustala program szczytu przywódców – po Republice Południowej Afryki prezydencję obejmą Stany Zjednoczone.
Czytaj też:
Decyzje ws. Ukrainy bez udziału Polski. Zgorzelski podaje przyczynęCzytaj też:
Plan pokojowy Trumpa. USA odmówiły Ukrainie