Olga Malinkiewicz to polska naukowczyni i założycielka firmy Saule Technologies. Zasłynęła przed laty z opracowania taniej i prostej alternatywy przy tworzeniu ogniw słonecznych. Okazało się, że odkrycie Polki może zrewolucjonizować branżę fotowoltaiki.
Teraz Olga Malinkiewicz walczy z inwestorem o zachowanie swojej technologii oraz spółki. Przypomnijmy, że spór o Saule Technologies – firmę zajmującą się ogniwami perowskitowymi – stał się publiczny po tym, jak wrocławianka złożyła zawiadomienie do prokuratury. Naukowczyni zarzuciła m.in. zarządowi Columbus i DC24 – spółek będących inwestorami w Saule – działania sprzeczne z interesami jej firmy. W reakcji Olga Malinikiewicz została odwołana z zarządów obu spółek. Jej obowiązki przejął Michał Gondek, pełniący funkcję wiceprezesa w Columbus Energy.
Malinkiewicz od momentu upublicznienia sporu głośno mówi o tym, jakie działania inwestora, według niej, nie są w porządku wobec Saule i jej samej. Już w w maju 2025 r. udzieliła wywiadu money.pl, w którym przekonywała, że ma zamiar walczyć o swój wynalazek. Wielokrotnie podkreślała też, że chętnie wykupi udziały od inwestorów.
W czwartek 27 listopada pojawiła się zaś w Kanale Zero, gdzie opowiadała o sytuacji w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim. W czasie programu doszło do nietypowej sytuacji: do studia zadzwonił jeden z inwestorów Saule, z którym Malinkiewicz jest w konflikcie – prezes Columbus Energy Dawid Zieliński. Rozmowa między nim a Malinkiewicz była długa i momentami zaskakująca.
Sztuczna inteligencja zabiera pracę? Analityk mówi wprost
Starcie Olgi Malinkiewicz z inwestorem w Kanale Zero
– Olga Malinkiewicz pozyskała pierwszych inwestorów, pierwsze pieniądze, te japońskie, te unijne i zauroczyła nas. Byłem mega zauroczony, moi wspólnicy-inwestorzy, kiedy pojechali do Wrocławia i to zobaczyli, co Olga robiła… Byliśmy zauroczeni – mówił Zieliński.
Prezes Columbusa dodał, że „zauroczenie” skończyło się, gdy nowa technologia opuściła laboratorium i zaczęto poruszać kwestie biznesowe. – Potem zaczęła się kwestia biznesowa, która skończyła się w miejscu, w którym jesteśmy, czyli konfliktem. Oczekiwania jednej i drugiej strony się zmieniły – twierdził, ale nie wyjaśnił, o co konkretnie mu chodzi.
Prowadzący program Krzysztof Stanowski zapytał Zielińskiego, czy firmę „zduszono” w celu przejęcie technologii oraz czy Olga Malinkiewicz „tę technologię de facto straciła i nie jest nią w stanie dziś zarządzać?”. Zieliński odparł, że „Olga dzisiaj jest osobą, która nie ma żadnego znaczenia w temacie tej technologii” – Tak, to prawda. Ale może to odzyskać współpracując z nami – ocenił prezes Columbusa.
I dodał, że Olga Malinkiewicz może współpracować z państwem polskim i polskimi przedsiębiorcami, „współpracować z ludźmi, którzy dali jej 120 mln zł, plus 130-150 mln zł z Unii Europejskiej, albo ze służbami wschodnimi”. Malinkiewicz odpowiedziała, że oskarżenia dotyczące jej rzekomej współpracy „ze Wschodem” są bardzo poważne. – Nie wiem, o co chodzi ze służbami. Nie wiem, o co chodzi Dawidowi – stwierdziła Malinkiewicz.
Walczy o swój wynalazek i bije na alarm. „To będzie katastrofalne”
W tym momencie Stanowski zapytał ją, czy „prowadzi jakiekolwiek rozmowy nt. sprzedaży tej technologii na Wschód”?
– W życiu, pierwsze słyszę. Tak samo jestem trochę zażenowana tą końcówką, mówi się, żeby Olga współpracowała z państwem polskim. Przepraszam, do mnie się nie odzywa państwo polskie w ogóle. Dawid wysyła listy miłosne do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, ja publicznie powiedziałam, że jeśli PGZ jest zainteresowana, chętnie nawiążę z nimi kontakt. Oni kontaktu nie nawiązali. Jestem i czekam. Bardzo chętnie będę współpracować z państwem polskim, nie współpracuję z żadnym innym państwem, to jest jakiś absurd. Czekam – skwitowała Malinkiewicz.
PGZ zarządza Ministerstwo Aktywów Państwowych. Resort nie prowadził jednak rozmów ze spółkami Columbus Energy oraz DC24 ASI (prezesem jest Piotr Kurczewski) w związku z ewentualnym przejęciem Saule Technologies. MAP w swoim oświadczeniu, przesłanym money.pl, poinformowało, że otrzymało pismo od Columbusa ws. przyszłości perowskitów i w ocenie PGZ jest to „perspektywiczna” technologia. PGZ nie rozważa jednak zaangażowania się w jej zakup ze względu na trwający spór właścicielski.
W rozmowie Malinkiewicz przypomniała też Zielińskiemu, że oferowała mu odkup akcji Saule, ale ten ofertę odrzucił.
Reakcje na spór Malinkiewicz z Zielińskim
Rozmowa Malinkiewicz z Zielińskim w Kanale Zero odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Piotr Cymcyk, prowadzący na Youtube kanał „Merytorycznie o Finansach” napisał na platformie X, że „Columbus postawił przed sobą ambitne zadanie, żeby nie śmiał się z nich już tylko cały rynek kapitałowy, ale cały kraj. Udało się”.
Z kolei Borys Musielak, współtwórca i partner zarządzający w SMOK Ventures, jeden z najdłużej działających na polskim rynku inwestorów startupowych, podkreślił w serwisie LinkedIn, że „szablon działania” jednego z inwestorów związanych z Olgą Malinkiewicz „jest niestety dobrze znany i od lat powtarzany w rozmowach z wieloma founderami, którzy otrzymali finansowanie w formie pożyczek na swoje startupy”.
Ma zwrócić inwestorom blisko pół miliarda zł. Nie składa broni
Jego zdaniem schemat wygląda zawsze podobnie. Najpierw dochodzi do „entuzjastycznego” pierwszego spotkania i obietnicy szybkiej inwestycji. Następnie trwają długie negocjacje, często powiązane z udzielonymi grantami publicznymi. Później w ostatniej chwili dochodzi do zmian w umowie – „najczęściej w dniu podpisania”. Jest to „zmiana polegająca na dodaniu zabezpieczenia pożyczki na majątku prywatnym founderów” – czytamy. W efekcie wciąga się spółkę „w spiralę kolejnych pożyczek” i doprowadza „founderów do odsprzedania wszystkich lub większości udziałów w zamian za anulowanie długów”. Istnieje też alternatywne rozwiązanie – spółka upada i dochodzi do „wyciągnięcia jej majątku dzięki zastawom rejestrowym”.
„Nigdy, przenigdy nie zgadzaj się na zabezpieczenie pożyczki swoim prywatnym majątkiem” – ostrzegł Musielak i zaapelował, żeby „robić due diligence inwestorów”.
Na całą sytuację zareagował też kurs Columbus Energy na giełdzie – spółka taniała w piątek o ok. 3 proc.
Saule Technologies w ogniu sporu twórczyni z inwestorami
Columbus Energy wszedł do akcjonariatu Saule w 2020 roku, a łączne nakłady inwestorów na rozwój technologii przekroczyły według spółki 270 mln zł.
Latem inwestorzy zarzucili Malinkiewicz brak efektów. W liście otwartym Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy, wskazał, że do spółki Saule Technologies wpłynęło ponad 270 zmln zł, z czego ponad 100 mln zł pochodziło od inwestorów prywatnych (Columbus, DC24, japoński HIS), a pozostała część ze środków publicznych. Środki te miały umożliwić uruchomienie komercyjnej produkcji ogniw perowskitowych.
W wyniku konfliktu Malinkiewicz odwołano ze spółki Saule Technologies, a sąd orzekł, że ma zwrócić na rzecz inwestora, spółki DC24 ASI, prawie 500 mln zł.
Tajemnicze zawiadomienie do prokuratury. Olga Malinkiewicz przeciwko władzom Columbus Energy
Jednocześnie wrocławianka zaskarżyła do sądu decyzję o jej odwołaniu z zarządu i powołaniu na jej miejsce Michała Gondka. Zawiadomiła też prokuraturę ws. podejrzenia działania na szkodę Saule Technologies S.A. oraz Saule S.A. W sierpniu prokurator odmówił wszczęcia śledztwa, nie dopatrując się w działaniach inwestorów złamania przepisów Kodeksu karnego.
Malinkiewicz twierdzi jednak, że spółka nie jest przeznaczona do sprzedaży i zapowiada zaskarżanie wszelkich nieautoryzowanych transakcji. Naukowczyni nie składa broni. W październiku uruchomiła internetową zbiórkę, której celem jest zgromadzenie 4 mln euro na pokrycie kosztów batalii prawnych w sześciu jurysdykcjach, obejmujących Polskę, Unię Europejską, Stany Zjednoczone, Japonię, Koreę Południową i Chiny. We wrześniu zaapelowała też do premiera Donalda Tuska o interwencję w sprawie ochrony polskiej technologii fotowoltaicznej.
Co to są perowskity?
– Ten materiał umożliwia tworzenie paneli zupełnie innych od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Panel fotowoltaiczny krzemowy to taka płyta z kwadracikami. Każdy to widzi, nawet gdy to jest zamontowane na dachu. To jest sztywne, kruche. Panele, które my wytwarzamy, są drukowane na foliach. Są elastyczne i bardzo lekkie. Perowskit ma tę właściwość, że nie tylko jest świetnym absorberem, ale też jest elastyczny. Wystarczy ultracienka warstwa na materiale. Bardzo dobrze przewodzi prąd i spełnia wszystkie cechy, które materiał zastosowany w ogniwach słonecznych musi mieć – mówiła w wywiadzie udzielonym w 2021 r., gdy została laureatką nagród money.pl w kategorii „Technologia roku money.pl”. W branży nazywana jest „panią od słońca”.
To przełomowa technologia, która zmieni nasze życie jak telefon komórkowy. Możemy go wszędzie zabrać, a nie jak telefon stacjonarny, który był w domu. Widzę oczami wyobraźni, jak świat się zmieni dzięki tej technologii – mówiła nam w 2021 r. Malinkiewicz.
W 2024 r. wynalazczyni Olga Malinkiewicz, jako pierwsza Polka w historii, zdobyła European Inventor Award – wyróżnienie przyznawane przez Europejski Urząd Patentowy (EPO).