Początek obecnej kampanii w wykonaniu Barcelony był niemal perfekcyjny. Przez cały sierpień i wrzesień drużyna Hansiego Flicka nie przegrała żadnego spotkania. Pierwszą porażkę poniosła 1 października. Na własnym stadionie poległa 1:2 przeciwko Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów.
W kolejnym meczu Katalończycy zostali rozbici przez Sevillę (1:4). Od tamtej pory dobre występy przeplatają ze słabymi lub tragicznymi. Zdecydowanie do tych drugich należy zaliczyć ostatnią porażkę 0:3 z Chlesea na Stamford Bridge.
Hansi Flick o zwycięskim powrocie na Camp Nou. „Idealny dzień”. WIDEOASSOCIATED PRESS© 2025 Associated Press
Flick nie bał się tego powiedzieć. Jest apel do Lewandowskiego i kolegów
– Czerwona kartka wszystko zmienia, szczególnie przeciwko tak fantastycznemu zespołowi. Ciężko jest wrócić do meczu, mając dziesięciu zawodników, grając z jednym mniej. Przy pierwszej żółtej kartce nie wiem nawet dokładnie, co się stało. Muszę z nim porozmawiać, obejrzeć powtórki, przeanalizować to wszystko. Drugi faul mógł się zdarzyć, ale nie powinien wykonywać wślizgu w takiej sytuacji. Musimy go (Araujo – red.) prowadzić, uczyć co powinien robić. Takie rzeczy się zdarzają w piłce, ale to nie był dobry moment – mówił Niemiec o zachowaniu Ronalda Araujo, który wyleciał z boiska.
W sobotę o godz. 16:15 FC Barcelona zagra na Camp Nou z Deportivo Alaves w 14. kolejce La Liga. W piątkowe popołudnie odbyła się konferencja prasowa, podczas której Flick odpowiadał na pytania dziennikarzy.
Przy jednym z nich szkoleniowiec „Dumy Katalonii” powiedział wprost, czego oczekuje od swoich zawodników. – Chcę zobaczyć to, co widzę na treningach, wtedy podoba mi się to, że piłkarze mają jakość, są skoncentrowani. Pedri wróci, jest Raphinha czy Marcus. Oni zawsze wnoszą coś do gry – tłumaczył, wskazując na kontuzjowanych gwiazdorów, których ewidentnie brakuje w zespole.
– Chcę widzieć w meczach to, co widzę na treningach – powtórzył. – I mówię zawodnikom, co widzę, to samo powiedziałem wam. Jesteśmy w dobrym momencie i atmosfera jest dobra. Będziemy nad tym pracować. Musimy się podnieść po tej porażce – dodawał, mając na myśli przegraną z Chelsea.
Hansi Flick odniósł się także do szczegółów taktycznych dotyczących wysokiej gry w obronie. – Nie chodzi tylko o obrońców, ale o pomocników i napastników. Każdy zawodnik musi pressować. Wygląda na to, że wina leży po stronie obrony, ale uważam, że to niesprawiedliwy werdykt. Jeśli nie wszyscy będziemy dobrze naciskać, będziemy mieli problemy. Powiedziałem, że jestem optymistą, bo w niektórych aspektach dobrze sobie poradziliśmy, ale musimy się poprawić, zwłaszcza w ataku – stwierdził.
- Wielki powrót do Falubazu. Odsłonił nieznane kulisy, ruszyła lawina
- 0:6 dobiło Igę Świątek. To może nie być koniec. Nadeszło potwierdzenie

Hansi FlickMIGUEL RIOPAAFP

FC Barcelona celebrująca bramkę w meczu z PSG (1.10.2025)JOSEP LAGOAFP

Piłkarze BarcelonyJOSEP LAGOAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
