— Zapowiedzieliśmy stronie rosyjskiej, że jeśli sabotaże czy terroryzm państwowy będą się powtarzały, to będziemy redukować ich obecność konsularną. Jesteśmy konsekwentni — podkreślił w piątek Radosław Sikorski, odnosząc się do sprawy zatrzymania przez ABW pięciu osób podejrzanych o szpiegostwo na szkodę Polski.
Szef polskiej dyplomacji zwrócił uwagę, że Rosja prowadzi wojnę hybrydową wobec całego Zachodu. — Mieliśmy już przecież morderstwa, podpalenia — zaznaczył.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Kto został zatrzymany przez ABW?
Jakie zarzuty usłyszeli zatrzymani?
Co powiedział Radosław Sikorski o działaniach Rosji?
Jakie środki zapobiegawcze zastosowano wobec podejrzanych?
Radosław Sikorski o działaniach Rosji. „Kryminalny błąd”
Radosław Sikorski stwierdził także, że „Rosja popełniła kryminalny błąd, najeżdżając Ukrainę”. — Nie potrafi się z tego wyplątać — ocenił.
— Musimy wytrwać w naszej narodowej solidarności, bo Ukraina trzyma czołgi Władimira Putina z daleka od naszych granic i dopóki Ukraina walczy, Władimir Putin nie jest w stanie zagrozić ani Polsce, ani reszcie Sojuszu Północnoatlantyckiego. Dlatego bardzo proszę o solidarność z ofiarami agresji, naszymi ukraińskimi sąsiadami — uzupełnił.
Szef MSZ dodał, że rząd utrzymuje wysoki poziom wydatków na wojsko i korzysta z funduszy europejskich.
ABW zatrzymała pięć osób podejrzanych o szpiegostwo
We wtorek i w środę w Warszawie oraz Białymstoku funkcjonariusze ABW zatrzymali w sumie pięcioro podejrzanych: dwójkę obywateli Ukrainy — Oleksandra S. i nieletnią Sofiię Ch. oraz trójkę obywateli Białorusi — Viktoryię M., Antona M. i Uladzimira U. Całą piątka usłyszała prokuratorskie zarzuty.
Wobec trójki podejrzanych: Viktoryi M., Oleksandra S. i Antona M. sąd zdecydował o tymczasowym areszcie na trzy miesiące. Sofia Ch. została natomiast umieszczona na ten okres w schronisku dla nieletnich. Białorusin Uladzimir U. usłyszał zarzuty w szpitalu. Z uwagi na zły stan jego zdrowia prokurator zastosował nieizolacyjny środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju.