Lechia Gdańsk rozbiła Bruk-Bet Termalikę Nieciecza wynikiem 5;1. Dzięki efektownemu zwycięstwu ekipa Johna Carvera uciekła ze strefy spadkowej.
Na początku meczu zaatakowali gospodarze z Gdańska. W 3. minucie strzał Camilo Meny został zablokowany. Następnie Adrian Chovan złapał piłkę po płaskiej próbie Tomasa Bobcka. Po chwili Rifet Kapić czekał w polu karnym na odpowiednie podanie, ale Mena zagrał nieprecyzyjnie.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 14. minucie Isik z pomocą ręki zablokował strzał Bobcka. Sędzia podyktował rzut karny dla Lechii. Do piłki podszedł Bobcek i otworzył wynik.
Lechia próbowała szybko podwyższyć prowadzenie. Chovan zachował czujność przy próbie Żelizki z dystansu. W 31. minucie bramkarz Bruk-Betu obronił strzał Bobcka, który polował na dublet.
Gdańszczanie przeważali, ale w 32. minucie goście doprowadzili do remisu. Weirauch obronił strzał Kurzawy, ale piłka spadła pod nogi Jimeneza, który skorzystał z okazji.
Goście z Niecieczy nie nacieszyli się zbyt długo wynikiem 1:1. W 39. minucie Kapić strzelił przepięknego gola. Bośniak idealnie przymierzył lewą nogą z dystansu.
Do przerwy Lechia prowadziła 2:1. Podopieczni Carvera poszli za ciosem w drugiej odsłonie. W 54. minucie Bobcek dopiął swego i skompletował dublet.
Obrona gości rozpadła się. W 61. minucie do siatki trafił Matej Rodin. Niedługo potem na listę strzelców wpisał się Maksym Djaczuk.
Lechia wygrała 5:1 i uciekła ze strefy spadkowej, wskakując na 15. miejsce w tabeli. Bruk-Bet jest przedostatni w Ekstraklasie. Kolejnym rywalem gdańszczan w lidze będzie Górnik Zabrze. Termalica w następnej kolejce zagra z Jagiellonią Białystok.