Jedno zdjęcie opublikowane przez Legię Warszawa w mediach społecznościowych rozpaliło oczekiwania wokół Marka Papszun. Fani Legii widzą w nim potwierdzenie negocjacji, a nawet pozytywne ich zakończenie.

Fala spekulacji wystrzeliła po wpisie Legii: „Z Motorem w komplecie wyjazdowym”. Fotografia pokazuje dziecko z medalikiem, który kibice identyfikują jako wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. Dla wielu to czytelna aluzja do Rakowa Częstochowa i samego Papszuna. Klub nie potwierdza żadnych ustaleń.

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem

W komentarzach pojawiły się dwa nurty reakcji. „To bardzo ważna informacja. Dziękujemy!!!” – piszą jedni. Inni pytają: „Z tym medalikiem to szpila w Raków, czy Papszun poprowadzi, czy mamy się zacząć modlić o 3 punkty?”. Post zyskał duży zasięg, co tylko napędziło oczekiwania.

Dodatkową poszlaką stała się reakcja Łukasza „Jurasa” Jurkowskiego. Osoba związana z Legią podała dalej wpis i dodała wymowną emotikonę. Fani oceniają, że to sygnał optymizmu w klubowych kuluarach, choć brak potwierdzenia ze strony władz.

Na wszystko zareagował jednak Wojciech Cygan z rady nadzorczej Rakowa. „Bo admin dał zdjęcie dzieciaka z medalikiem. Jutro (w niedzielę – dop. red.) ważny mecz. Tylko Raków” – napisał Cygan w serwisie X, dodając emotikonkę mężczyzny pukającego się w czoło.

Całe zamieszanie trwa już od kilku dni. Marek Papszun na konferencji poprzedzającej mecz Ligi Konferencji z Rapidem Wiedeń powiedział: – Legia chce, bym był jej trenerem, ja chcę być trenerem Legii. Taki przekaz wzmocnił doniesienia o zaawansowanych rozmowach między Rakowem a Legią i wywołał wzmożone zainteresowanie mediów.

W Częstochowie doszło nawet do wandalizmu na muralu trenera. Do podpisu dopisano „Mogłem być Legendą”. Ten incydent odczytano jako wyraz emocji wokół możliwego odejścia szkoleniowca, który prowadzi Raków i odnosił z nim sukcesy.

Według medialnych doniesień przejście do Legii mogłoby nastąpić po rundzie jesiennej. Pojawiają się wzmianki o ewentualnej klauzuli finansowej, jednak w klubach nikt tego nie potwierdza.

Przed meczami Rakowa i Legii narastał szum informacyjny, wzmacniany wpisami i interpretacjami fanów. Padały apele o wstrzemięźliwość do czasu oficjalnych rozstrzygnięć. Na teraz Papszun pracuje z Rakowem, a szczegóły mają zostać ogłoszone w odpowiednim momencie.

Kluczowe daty są blisko: w niedzielę Raków zagra w Gdyni z Arką, a w poniedziałek Legia wystąpi w Lublinie. Część kibiców wypatruje 51-letniego szkoleniowca na Motor Lublin Arenie, licząc na przełom jeszcze przed kolejną kolejką.