We wtorek odbyło się spotkanie dziennikarzy z przedstawicielami Legii Warszawa. Do dyspozycji mediów byli wiceprezes Marcin Herra, dyrektor sportowy Michał Żewłakow oraz Fredi Bobic.

– Daliśmy sztabowi wiele instrumentów, które tworzą warunki do włączenia się do walki o wszystkie trofea – powiedział wiceprezes Herra (cytat za Legia.net).

Legia dokonała tego lata prawdziwej kadrowej rewolucji. Mowa nie tylko o trenerze Edwardzie Iordanescu. Sprowadzono też wielu zawodników, m.in. Miletę Rajovicia, Kacpra Urbańskiego, Arkadiusza Recę, Damiana Szymańskiego czy Kamila Piątkowskiego.

Herra dodał też, że Legia w obecnym sezonie dysponuje rekordowym budżetem (230 mln złotych).

Z ciekawszych rzeczy – w najbliższym czasie Legia będzie pracować nad przedłużeniem kontraktów Juergena Elitima i Kacpra Tobiasza. To znaczy – rozmowy z nimi już się toczą. Obecne wygasają 30 czerwca 2026 roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak obserwował mecz. Słynny trener zaskoczył fanów

Umowę do końca sezonu 2025/26 ma też Jean-Pierre Nsame. Kameruńczyk jest jednak poważnie kontuzjowany i jeżeli wróci, to może w kwietniu lub w maju, natomiast Legia nie zamierza zostawić go na lodzie. Wręcz przeciwnie, Nsame również może liczyć na nowy kontrakt.

– Mamy pomysł, by dodać mu sił nie tylko opieką medyczną, ale też tak, żeby wiedział, że klub o nim myśli. Nie chciałbym mówić o szczegółach, bo wszystko jest na razie w podstawowej wersji – powiedział Żewłakow.

Legia pozyskała w jego miejsce Antonio Colaka. Odszedł za to Migouel Alfarela i wydawało się, że stołeczny klub sprowadzi jeszcze jedną „dziewiątkę” w celu uzupełnienia kadry.

– Szukaliśmy i wciąż szukamy opcji, która dawałaby nam bezpieczeństwo, ale nie jest powiedziane, że taki zawodnik przyjdzie teraz. Być może poczekamy do zimy i wtedy wykonamy taki ruch – mówił Żewłakow.

Jeżeli do końca września w Legii nie pojawi się nowy napastnik, to ponownie zgłoszony do Ekstraklasy zostanie Patryk Kun.