Wieczysta Kraków nie rezygnuje z marzeń o awansie do Ekstraklasy, ale droga do celu okazuje się trudniejsza, niż zakładano. Klub sponsorowany przez Wojciecha Kwietnia po dobrym starcie sezonu osunął się poza strefę barażową. Tymczasem – jak informuje Goal.pl – zimą szykuje się poważne „wietrzenie szatni”.
Jeszcze niedawno Wieczysta szła łeb w łeb z Wisłą Kraków i wydawało się, że utrzyma się w górnej części Betclic I ligi. Ale zadyszka kosztowała stanowisko Przemysława Cecherza. Zastąpił go Gino Lettieri, który… poprowadził drużynę w zaledwie trzech meczach. Po jego szybkim zwolnieniu klub prowadzi Kazimierz Moskal – i to on będzie twarzą zimowej rewolucji.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
Władze klubu wskazały już piłkarzy, którzy są do odstrzału. Na tzw. czarnej liście znajduje się pięć nazwisk: Michał Koj, Daniel Sandoval, Jakub Pesek, Michał Feliks oraz Chuma. Co ich łączy? Symboliczna rola w zespole i fakt, że wszystkim kończą się kontrakty latem.
Cała piątka wystąpiła niedawno w meczu Pucharu Polski, ale w barwach rezerw. Według źródeł portalu, ich powrót do pierwszej drużyny jest wykluczony. Potwierdza to choćby mecz ze Śląskiem Wrocław – żaden z wymienionych graczy nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych. To jasny sygnał, że ich dni w klubie są policzone.
Wieczysta nie zamierza czekać do lata – zimą chce pożegnać nieaktywnych graczy i zrobić miejsce dla nowych. Choć w innych klubach to zazwyczaj spokojniejsze okno transferowe, w Krakowie planowana jest ofensywa. Celem jest wzmocnienie składu na decydujący atak wiosną.
Według Goal.pl, jednym z priorytetów Wieczystej jest napastnik. Klub miał nawet rozważać kandydaturę Alemao z Rayo Vallecano – choć transfer jest mało realny. Wciąż jednak trwają rozmowy z czołowym strzelcem ligi cypryjskiej. Wieczysta po rundzie jesiennej zajmuje siódme miejsce w lidze, ze stratą dwóch punktów do strefy barażowej.