• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

W niedzielę szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Marcin Przydacz na portalu X poinformował o zmianie planów Karola Nawrockiego dotyczących jego wizyty na Węgrzech zaplanowanej na początek grudnia. Z harmonogramu usunięte zostało planowane spotkanie z Viktorem Orbanem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Powodem takiej decyzji prezydenta RP było spotkanie premiera Węgier z Władimirem Putinem w Moskwie, do którego doszło w miniony piątek. „Odwołując się w swej polityce do dziedzictwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który podkreślał, że bezpieczeństwo Europy zależy od solidarnego działania, także w dziedzinie energii, w związku ze zrealizowaną przez Premiera Viktora Orbana wizytą w Moskwie i jej kontekstem, Prezydent K. Nawrocki zdecydował się ograniczyć program swojej wizyty na Węgrzech wyłącznie do szczytu prezydentów Grupy Wyszehradzkiej w Ostrzyhomiu” — wyjaśnił Przydacz.

  • Dlaczego Karol Nawrocki odwołał spotkanie z Viktorem Orbanem?
  • Jakie były reakcje na decyzję Nawrockiego?
  • Co sądzi Krzysztof Gawkowski o decyzji Nawrockiego?
  • Jakie inne tematy poruszono w kontekście wizyty Nawrockiego?

Wicepremier komentuje decyzję Nawrockiego. „Dziwiłem się”

Decyzja Nawrockiego obiła się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale i na Węgrzech, gdzie szeroko komentowały ją tamtejsze media. Zaroiło się także od komentarzy polskich polityków. W poniedziałek do sprawy na antenie radiowej Trójki odniósł się wicepremier Krzysztof Gawkowski.

— W Pałacu Prezydenckim zwyciężył rozsądek, że nie ma spotkania z Orbanem. Dziwiłem się przez długie godziny, dni, kiedy ta wizyta już była na końcu przygotowań. Orban to dzisiaj jest piąta kolumna w Unii Europejskiej. Prowadzi swój kraj i UE, w jakiejś części, na manowce, bo chciałby jakiegoś porozumienia z Putinem, który jest zbrodniarzem — stwierdził minister cyfryzacji.

Gawkowski podkreślił, że nie wie, jak zostałoby odebrane spotkanie Nawrockiego z Orbanem na świecie. Dodał jednak, że byłoby to „błędem polskiej polityki zagranicznej”. — Dobrze, że prezydent się z nim nie spotyka — podsumował. Wicepremier był dopytywany o to, czy może jednak podczas takiej wizyty Nawrocki nie mógłby „namówić Orbana, żeby przestał blokować zwrot pieniędzy przez UE dla Polski w związku z naszą pomocą dla Ukrainy”. — To niech wezwie Orbana na dywanik i go odpyta, jak będzie miał jakąś okazję, a nie jeździ do Orbana — odparł.