Komisja petycji PE miała zająć się sprawą Romanowskiego w styczniu w trybie pilnym. Tak zdecydowali koordynatorzy grup politycznych PE. O tryb pilny wnioskował europoseł Dariusz Joński; petycję w sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości złożył obywatel polski.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Jaki był wynik głosowania w sprawie Marcina Romanowskiego?
Kto zapowiedział ponowienie wniosku o azyl dla Romanowskiego?
Dlaczego Dariusz Joński nie był obecny na głosowaniu?
Kto przewodniczył komisji petycji podczas głosowania?
We wtorek w rozmowie z PAP Dariusz Joński mówił, że komisja będzie domagała się od Komisji Europejskiej m.in. zbadania, czy Węgry, udzielając Romanowskiemu azylu politycznego, nie złamały prawa UE.
Tymczasem we wtorek po południu europosłowie obecni na posiedzeniu komisji petycji zagłosowali przeciwko zajęciu się sprawą Romanowskiego.
Zdaniem Jońskiego wniosek przepadł głosami europosłów PiS, którzy postanowili wykorzystać fakt, że na wtorkowym posiedzeniu komisji petycji zabrakło wielu eurodeputowanych — w tym także Jońskiego — i wbrew porannej decyzji koordynatorów zagłosowali za odrzuceniem wniosku w sprawie Romanowskiego.
Joński zapowiedział, że złoży wniosek ponownie. — Koordynatorzy zajmą się nim w styczniu. Dzisiejsze głosowanie dało tylko to, że sprawa Romanowskiego zostanie przesunięta o dwa-trzy tygodnie — zapewnił polityk KO. Dodał, że nie był na głosowaniu, bo w tym samym czasie brał udział w debacie w komisji transportu.
Przewodniczący komisji petycji, europoseł PiS Bogdan Rzońca, powiedział PAP, że głosowanie było zgodne z procedurami i że zawnioskował o nie hiszpański eurodeputowany Diego Solier. Należy on do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w której skład wchodzi też PiS. — Przeważyły kwestie formalne. Gdyby pozostali europosłowie przyszli na głosowanie, to może by wygrali — ocenił Rzońca.