- Nowelizacja ustawy o tzw. emeryturach czerwcowych obejmie wszystkie osoby, które w latach 2009-2019 przeszły na emeryturę lub miały ją przeliczaną w czerwcu, a ich świadczenia mogły być zaniżone z powodu braku kwartalnej waloryzacji.
- ZUS przeliczy emerytury automatycznie – bez żadnych wniosków – i zrobi to według zasad obowiązujących w chwili pierwotnego ustalenia świadczenia, tak jakby miesiąc przejścia na emeryturę nie był czerwcem.
- Wszystkie postępowania zostaną zakończone najpóźniej do 31 marca 2026 r., a wcześniejsze wnioski złożone przed wejściem ustawy w życie mogą czasowo wstrzymać rozpatrywanie sprawy.
Nowe przepisy naprawiają wieloletni problem zaniżonych świadczeń dla osób przechodzących na emeryturę w czerwcu
W sierpniu prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy dotyczącą tzw. emerytur czerwcowych. Chodzi o osoby, które w latach 2009-2019 składały wniosek o emeryturę właśnie w czerwcu, przez co ich świadczenia były niższe, niż gdyby zrobiły to np. miesiąc wcześniej. Powodem było to, że w czerwcu – w przeciwieństwie do pozostałych miesięcy – nie uwzględniano dodatkowych waloryzacji kwartalnych, a jedynie roczną. W efekcie wiele osób otrzymywało świadczenia zaniżone nawet o kilkaset złotych, co było zauważane m.in. przez Trybunał Konstytucyjny.
Automatyczne przeliczenie emerytur obejmie emerytów, rencistów oraz osoby pobierające renty rodzinne
Nowela zacznie obowiązywać 1 stycznia 2026 r., a Zakład Ubezpieczeń Społecznych z urzędu przeliczy wszystkie emerytury ustalone lub przeliczone w czerwcu w latach 2009-2019.
ZUS podkreślił, że:
- emeryt nie musi składać żadnego wniosku,
- nowa decyzja zostanie wydana automatycznie,
- jeśli przeliczenie dałoby kwotę niższą, dotychczasowa wysokość świadczenia zostanie zachowana.
Nowe zasady dotyczą kilku grup:
- osób, które w latach 2009-2019 przeszły na emeryturę od czerwca,
osób, którym w tym miesiącu przeliczano świadczenie, - osób pobierających rentę rodzinną po zmarłym, którego emerytura została ustalona lub przeliczona w czerwcu,
- osób pobierających rentę rodzinną po zmarłym, który osiągnął wiek emerytalny, zmarł w czerwcu, ale nie zdążył złożyć wniosku lub nie miał ustalonego prawa.
ZUS obliczy świadczenia tak, jakby nie były przyznane w czerwcu, i zwaloryzuje je do obecnych zasad
Zakład ponownie policzy wysokość emerytury według reguł obowiązujących w dniu jej pierwotnego ustalenia – czyli tak, jakby przejście na emeryturę nastąpiło w innym miesiącu.
Po tym:
- zostanie zwaloryzowany kapitał początkowy,
- zostaną zwaloryzowane zgromadzone składki,
- świadczenie zostanie doprowadzone do aktualnego poziomu.
Choć proces jest automatyczny, do ZUS zaczęły już wpływać wnioski od osób zainteresowanych zmianą.
Wcześniejsze wnioski mogą wydłużyć procedurę, a wszystkie sprawy zakończą się do 31 marca 2026 r.
Zakład wyjaśnił, że jeśli wniosek zostanie złożony przed 1 stycznia 2026 r. i postępowanie będzie w toku – w ZUS lub w sądzie – to procedura dotycząca wyliczeń wynikających z nowej ustawy zostanie zawieszona. ZUS wróci do niej dopiero po zakończeniu tego wcześniejszego postępowania.
Dodatkowo jeśli ZUS lub sąd prowadzi sprawę dotyczącą świadczenia ustalanego od czerwca przed 1 stycznia 2026 r., to postępowanie musi zostać zakończone zgodnie z zasadami, które obowiązywały w momencie jego wszczęcia.
ZUS podkreślił, że ponowne obliczenia obejmą wyłącznie emerytury czerwcowe z lat 2009-2019 wynikające z ustawy o FUS. Wszystkie sprawy mają być rozpatrzone najpóźniej do 31 marca 2026 r.



