W 1/8 finału Pucharu Polski Pogoń Szczecin mierzyła się na własnym stadionie z Widzewem Łódź. Gospodarze przegrali 0:1, a jedynego gola w 35. minucie zdobył Andi Zeqiri.
Całe spotkanie w ekipie „Portowców” rozegrał Kamil Grosicki. Doświadczony skrzydłowy nie był jednak w stanie odmienić obrazu spotkania, a po ostatnim gwizdku sędziego wyglądał na przybitego porażką.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
Jakub Kłyszejko z TVP Sport na swoim koncie w serwisie X zamieścił nagranie wykonane niedługo po zakończeniu meczu. Przedstawia ono Grosickiego, który siedzi na ławce rezerwowych i kieruje smutne spojrzenie na boisko.
„Samotność Grosika. Pucharu Polski w Szczecinie nadal nie będzie…” – napisał dziennikarz. Dodajmy, że Pogoń Szczecin w dwóch ostatnich sezonach dotarła do finału tych rozgrywek, przegrywając kolejno z Wisłą Kraków i Legią Warszawa.
Niedawno w Polsce pojawiły się doniesienia, że Grosicki może przenieść się do Widzewa, co jeszcze potęgowało emocje przed wtorkowym meczem. Sam piłkarz przyznał jednak później w rozmowie z Canal+ Sport, że jego priorytetem jest przedłużenie wygasającego wraz z końcem sezonu kontraktu z Pogonią i zakończenie kariery w tym klubie.
Dodajmy, że 37-letni skrzydłowy jest wychowankiem „Portowców”. Do Szczecina wrócił latem 2021 roku, z miejsca stając się gwiazdą swojej drużyny i całej ligi. W obecnym sezonie znów prezentuje dobrą formę – w 19 meczach na wszystkich frontach zdobył siedem goli i zaliczył cztery asysty.