W jakim stanie jest obecnie polskie pływanie? Zależy od tego, czy ma się optymistyczne czy pesymistyczne spojrzenie. Bo oczywiście fakt jest taki, że od czasu Otylii Jędrzejczak nie doczekaliśmy się polskiego pływaka, który przywiózłby medal z igrzysk olimpijskich. Jednak z drugiej strony – w ostatnich latach widać, że ta dyscyplina w naszym kraju radzi sobie coraz lepiej. Pojawili się młodzi zawodnicy – jak Krzysztof Chmielewski czy Ksawery Masiuk – którzy wyróżniają się w światowej czołówce, a sporo paliwa w baku mają też niektórzy nasi weterani, jak Piotr Ludwiczak czy przede wszystkim Katarzyna Wilk-Wasick.

Zobacz wideo

Kosecki szczerze o kapitanie Legii: Był niesamowity, miał jaja ze stali

Polscy pływacy z trzecim medal ME na krótkim basenie w Lublinie

Lublin, który odgrywa coraz istotniejszą rolę na sportowej mapie Polski, doczekał się w tym roku kolejnej ważnej imprezy. Od wtorku trwają tam mistrzostwa Europy na krótkim basenie. Polacy liczą, że uda im się powtórzyć dorobek medalowy sprzed czterech lat, kiedy z Kazania przywieźliśmy aż osiem krążków. Na razie Biało-Czerwoni są na dobrej drodze, żeby tego dokonać. 

ZOBACZ TEZ: Głosowali ws. Rosjan. Niebywałe, co ujawniła Polka. „Jako jedyna…”

We wtorek po srebrny medal sięgnęła nasza męska sztafeta 4×50 w stylu dowolnym, a po brązowy medal damska sztafeta w tej samej konkurencji. Dało się wówczas wyczuć, że w drużynie jesteśmy mocni i dzień później dostaliśmy tego potwierdzenie. Tym razem w Lublinie na podium (bijąc też rekord kraju!) stanęła mieszana sztafeta w stylu zmiennym 4×50, w skład której weszli Aleksander Stys, Jan Kałusowski, Kornelia Fiedkiewicz oraz Katarzyna Wasick. Dwie ostatnie zawodniczki ścigały się też „kraulem” we wtorek, więc mają już na koncie dwa krążki.

W środowych finałach startowała jeszcze Adela Piskorska (200 m stylem grzbietowym) oraz Dominika Sztandera (100 m stylem klasycznym), które jednak nie „wdrapały” się na podium. Mistrzostwa Europy w Lublinie potrwają do niedzieli, 7 grudnia.