Rosja grozi „casus belli”, jeśli Unia Europejska zdecyduje się wykorzystać zamrożone rosyjskie aktywa na rzecz Ukrainy — ostrzegł Dmitrij Miedwiediew. W tym artykule wyjaśniamy, co znalazło się na stole.
„Jeśli szalona Unia Europejska ukradnie rosyjskie aktywa na »pożyczkę reparacyjną« możemy uznać to za casus belli wraz z wszystkimi skutkami dla Brukseli & Co. Wówczas te środki musiałyby zostać zwrócone nie w sądzie, ale w formie rzeczywistych reparacji wypłaconych w naturze przez pokonanych wrogów Rosji” — napisał Miedwiediew.
Kanclerz Merz za wykorzystaniem rosyjskich aktywów
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz opowiedział się za wykorzystaniem zamrożonych aktywów banku centralnego Rosji na pomoc dla Ukrainy. Ryzyko tego przedsięwzięcia — jak podkreślił — muszą wziąć na siebie wspólnie kraje UE — napisał kanclerz w autorskim materiale opublikowanym w czwartek na łamach dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ).
Czytaj też: Kontrowersyjny pomysł Donalda Tuska. Polacy podzieleni w sprawie zadośćuczynień [SONDAŻ]
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Przypomniał, że Komisja Europejska przedłożyła konkretną propozycję zmobilizowania dodatkowych środków finansowych w wysokości 165 mld euro. Jak zauważył, te środki wystarczyłyby na pokrycie finansowych i wojskowych potrzeb Ukrainy na co najmniej dwa lata, a gdyby przyłączyły się inne kraje G7, to na jeszcze dłużej.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo
„Dwa miesiące temu przedstawiłem propozycję udzielenia Ukrainie szerokich gwarancji finansowych na kolejne lata. Nie chodzi tutaj o czysto techniczną sprawę finansowania. Najazd Rosji na Ukrainę stanowi najcięższy wstrząs europejskiego systemu pokojowego od II wojny światowej” — czytamy w oświadczeniu.
Czytaj też: Wykorzystanie rosyjskich aktywów zagrożone. Media: sprzeciw ważnej instytucji UE
Szef niemieckiego rządu zaznaczył, że imperialistyczna Rosja dąży do rozszerzenia swojej strefy wpływów w Europie daleko poza własne terytorium państwowe. „Moskwa, militaryzując własne społeczeństwo, przygotowuje się do zbrojnego konfliktu z Zachodem. Taka Rosja zagraża europejskiej wolności i bezpieczeństwu” — ocenił Merz.
Kanclerz wyraził zrozumienie dla zastrzeżeń belgijskiego rządu (w Belgii znajduje się duża część aktywów), który „nie może opierać się jedynie na politycznych zapewnieniach”. Na zastrzeżenia Belgii musimy odpowiedzieć „konkretnymi tekstami prawnymi”. Zaapelował o szybkie rozpoczęcie i zakończenie rozmów w tej sprawie.