Po dość długim oczekiwaniu widzowie mogli obejrzeć w piątek wieczorem losowanie grup Mistrzostw Świata 2026 r. Poprzedziła to bowiem, trwająca ponad godzinę ceremonia, podczas której m.in. nagrodzony został Donald Trump. Gianni Infantino zaprosił na scenę prezydenta USA i wręczył mu Nagrodę Pokojową. Spotkało się to z ostrą reakcją ekspertów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Dlaczego organizacja piłkarska wręcza nagrody pokojowe? Czy Komitet Noblowski przyznaje nagrody piłkarskie? W porządku, dajcie prezydentowi Trumpowi jakiś ładny puchar jako współgospodarzowi. FIFA wykonuje ważną pracę między narodami, ale FIFA Infantino ryzykuje, że będzie odbierana jako ciało polityczne” — napisał Henry Winter.

„Wiem, że stale się z tego wyśmiewa (i proszę, nie przestawajcie)… Ale nie da się przesadzić, mówiąc, jak SZALONE jest to, że FIFA mianowała samą siebie arbitrem POKOJU, żeby wręczyć tę zmyśloną nagrodę pokojową Trumpowi” — stwierdził Tom Bogert z The Athletic.

„To, że FIFA wymyśla nagrodę pokojową, żeby wręczyć ją Trumpowi, przekracza granice parodii” — skomentował James Hanson z LBC.

W sieci wrze. „To jak danie Luisowi Suarezowi nagrody za to, że nie odgryza ludziom uszu”

„FIFA przyznała Trumpowi swoją »Światową Nagrodę Pokoju« — ustanowioną zaledwie miesiąc temu. Krótko przed tym Trump nie otrzymał Pokojowej Nagrody Nobla, na którą liczył. Podczas losowania Mistrzostw Świata 2026 w Waszyngtonie pokazano nagranie prezentujące rolę Trumpa w zakończeniu konfliktów zbrojnych (wideo zawierało fragmenty oficjalnej prezentacji)” — napisał kanał NEXTA.

„Danie Donaldowi Trumpowi nagrody za pokój jest jak danie Luisowi Suarezowi nagrody za to, że nie odgryza ludziom uszu” — stwierdził dziennikarz Zach Lowy.

„Znajdź kogoś, kto kocha cię tak bardzo, jak Infantino kocha Donalda Trumpa” — napisano na profilu Football Tweet, który dodatkowo zamieścił zdjęcie prezydenta USA, który odbierał swój medal podczas ceremonii.

„Oglądam beatyfikację Trumpa, podczas której rozlosowane zostaną też mundialowe grupy. Oglądam i się tego wstydzę” — skomentował Rafał Stec z „Gazety Wyborczej”.

„Rzadko zdarza się, żeby ktoś przyćmił Trumpa. Infantino zdołał to zrobić. Trump wyglądał na zażenowanego w jego imieniu” — napisał John Brewin z „The Guardian”.

„Co tu się stało? Proponuję szybko uchwalić jakąś »Pokojową Nagrodę Orła« i wręczyć ją w zamian za Fort Trump” — zażartował Krzysztof Wojczal.