W najnowszym odcinku programu „Dudek o polityce” prof. Antoni Dudek odniósł się m.in. do słów Donalda Tuska na temat zadośćuczynienia dla ofiar II wojny światowej żyjących w Polsce. Premier w miniony poniedziałek podczas polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych w Berlinie zasugerował, że jeśli Niemcy nie zdecydują się wykonanie takiego gestu, to być może zrobi to strona polska z własnych środków.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego prof. Dudek krytykuje Donalda Tuska?

Co prof. Dudek sądzi o propozycji Tuska dotyczącej odszkodowań?

Jakie widzi prof. Dudek rozwiązanie dla Tuska w kontekście polityki?

O co chodzi w zakładzie między Dudkiem a Tuskiem?

Prof. Dudek krytycznie ocenił zachowanie Tuska. — Ta wypowiedź była w oczywisty sposób błędna, choć oczywiście intencją premiera była chęć zawstydzenia strony niemieckiej. Natomiast nie sądzę, żeby się strona niemiecka specjalnie tym zawstydziła — mówił.

Prof. Dudek brutalnie podsumował Tuska. „Pan naprawdę szykuje sobie utratę władzy”

Zdaniem prof. Dudka odszkodowań od Niemiec nie uda się uzyskać takimi wypowiedziami. Historyk zauważył przy tym, że premier miał dobre intencje. Według niego Tusk powinien wręczyć kanclerzowi Niemiec Friedrichowi Merzowi „przemyślany prezent”. — Prezent, który przypominałby o sprawie II wojny światowej. Ja nie będę wymyślał takich prezentów, ale to naprawdę działa znacznie lepiej, jak polityk politykowi wręcza na takiej konferencji pewien gadżet i ten gadżet przykuwa uwagę — stwierdził. Dodał też, że doradcy PR-owi Tuska „słabo sobie radzą”.

Prof. Dudek uważa, że premier „nie ma już dobrych pomysłów”. — Tusk jest politykiem, który leci na oparach. On jest już w dużym stopniu zużyty, wyjałowiony. On już niczego nowego nie potrafi wymyślić i to był kolejny tego dowód. On wiedzie cały obóz polityczny, któremu przewodzi, ku utracie władzy — dodał.

Historyk wspomniał także o propozycji jego zakładu z Tuskiem. Premier w październiku stwierdził, że „może przyjmować zakłady nie na duże kwoty, że KO wygra wybory w 2027 r. i nie odda władzy Jarosławowi Kaczyńskiemu”. Na jego propozycję zareagował właśnie prof. Dudek, który zaproponował kwotę 100 zł. — Ponawiam panie premierze propozycję zakładu po raz kolejny. O te 100 zł. Pan ten zakład zaproponował, ja go podtrzymuje, jeśli dalej pan będzie robił takie numery, jak ten w Berlinie, to pan naprawdę szykuje sobie utratę władzy — mówił teraz socjolog.