FC Barcelona w tym tygodniu rozegra aż trzy mecze w siedem dni, licząc od ubiegłej niedzieli. Mimo napiętego terminarza Hansi Flick nie zamierza przesadnie oszczędzać kluczowych zawodników. W najbliższym spotkaniu z Realem Oviedo (25 września, godz. 21:30) kibice mogą jednak spodziewać się kilku zmian w wyjściowym składzie.

Według informacji katalońskiego dziennika „Sport”, w pierwszej jedenastce mają wystąpić: Joan Garcia; Jules Kounde, Ronald Araujo, Pau Cubarsi, Gerard Martin; Pedri, Frenkie de Jong, Dani Olmo; Raphinha, Marcus Rashford i Ferran Torres.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. „Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał”

Zaskoczeniem może być brak Roberta Lewandowskiego od pierwszych minut. Najprawdopodobniej Flick da mu odpocząć po tym jak Polak zagrał cały mecz z Getafe (3:0).

Taka decyzja może jednak okazać się korzystna dla Barcelony. Ostatnim razem, gdy Lewandowski wszedł na boisko z ławki rezerwowych, strzelił dwa gole w zaledwie 10 minut. Miało to miejsce w meczu przeciwko Valencii (6:0).

Aktualni mistrzowie Hiszpanii zajmują drugie miejsce w tabeli La Ligi. Do liderującego Realu Madryt tracą pięć punktów, jednak mają do rozegrania jeden mecz więcej.