Prace nad trzecią i finałową częścią remake’u Final Fantasy VII postępują szybciej, niż wielu graczy mogło się spodziewać.

Reżyser Naoki Hamaguchi ujawnił w najnowszym wywiadzie, że on i Tetsuya Nomura wybrali już dwie możliwe nazwy dla gry, a ostateczna decyzja zapadnie jeszcze w 2025 roku. To potwierdza, że projekt znajduje się w zaawansowanym stadium produkcji, a twórcy skupiają się już na dopracowywaniu szczegółów, w tym tytułu, który ma odpowiednio podsumować całą trylogię.

Dalsza część tekstu pod wideo

Hamaguchi podkreślił również, że praca nad ostatnią częścią jest dla niego wyjątkowo ważna – Final Fantasy to seria, która ukształtowała go jako twórcę. Dlatego całym zespołem dąży do stworzenia gry, która nie będzie jedynie kontynuacją poprzednich odsłon, ale zaoferuje nowe doświadczenia i wyraźnie większą skalę.

Advertisement

Jednym z kluczowych elementów ma być „Highwind”, które – jak zasugerował – odegra istotną rolę w nadchodzącym finale historii Clouda i jego towarzyszy – w tym Tify, Barreta, Yuffie, Reda czy Vincenta.

Chociaż twórcy nie ogłosili jeszcze daty premiery ani momentu oficjalnej prezentacji gry, tempo prac sugeruje, że ukończenie projektu do końca 2025 roku jest całkiem realne. Wiele wskazuje też na to, że pierwszy pokaz – być może wraz z ujawnieniem tytułu – może nastąpić podczas The Game Awards 2025.