W szóstej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów FC Barcelona (9 grudnia, godz. 21:00) pierwszy raz w tym sezonie w tych rozgrywkach zagra na Spotify Camp Nou, a jej przeciwnikiem będzie Eintracht Frankfurt.
W zespole „Dumy Katalonii” może dojść do wielkiej sensacji, ponieważ – jak informuje hiszpański dziennikarz portalu Cadena SER Santi Ovalle – Marc-Andre ter Stegen ma po kilku miesiącach wrócić do kadry meczowej.
ZOBACZ WIDEO: „Spróbujcie go powstrzymać”. Z piłką wyczynia cuda
Niemiec w zeszłym sezonie spędził większość czasu na rehabilitacji po wrześniowym urazie kolana, co otworzyło drogę do przyjścia Wojciecha Szczęsnego. Jednak po wyleczeniu tamtej kontuzji 33-latek ponownie zaczął mieć problemy zdrowotne, tym razem z plecami, i na początku lipca przeszedł operację. Dopiero teraz ma być gotowy do gry.
Wydaje się jednak, że Barcelona ustaliła już hierarchię bramkarzy, dlatego Joan Garcia i Szczęsny nie muszą obawiać się, że ter Stegen ich wygryzie. Tę tezę potwierdza także dziennikarz „AS” Javi Miguel.
Jak donosi „Mundo Deportivo”, golkiperem interesuje się już nie tylko Fenerbahce. Nadal jednak żaden klub nie złożył za niego oficjalnej oferty transferowej. Bardzo możliwe, że ter Stegen odejdzie w styczniu na półroczne wypożyczenie, żeby przygotować się do mistrzostw świata w 2026 roku, a po turnieju najprawdopodobniej definitywnie opuści Barcelonę.