W środę Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił wniosek prokuratury i wydał wyrok skazujący Piotra W. za wszystkie trzy zarzucane mu przestępstwa. Jest to pierwszy wyrok w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.


Stołeczny sąd wymierzył prezesowi spółki Tiso karę łączną w wysokości roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres pięciu lat oraz karę grzywny w wymiarze 180 stawek dziennych po 200 zł każda, a więc łącznie 36 tys. zł.


Sąd zastosował wobec Piotra W., na wniosek prokuratora, nadzwyczajne złagodzenie kary, ponieważ oskarżony przyznał się do winy, złożył obszerne wyjaśnienia dotyczące swojej roli, a także ujawnił informacje dotyczące innych osób uczestniczących w popełnieniu przestępstw oraz istotne okoliczności ich popełnienia.

Fundusz Sprawiedliwości. Wątek Fundacji „Profeto”


Prokuratura Krajowa wskazała, że przestępstwa, za które skazany został Piotr W., pozostają w związku z czynami zarzucanymi Michałowi O., który został oskarżony m.in. o doprowadzenie do udzielenia wsparcia finansowego Fundacji „Profeto” w łącznej kwocie ponad 66 mln zł pomimo tego, że fundacja ta – zdaniem śledczych – „nie spełniała warunków formalnych i merytorycznych do uzyskania dotacji”.


„Z materiału dowodowego wynika, iż Piotr W., pełniąc funkcję Prezesa Zarządu TISO Sp. z o.o., zawarł ze Zgromadzeniem Najświętszego Serca Jezusowego pozorną umowę najmu gruntu, na którym Fundacja Profeto realizowała budowę ośrodka Archipelag – wyspy wolne od przemocy, a następnie aneks do tej umowy, zobowiązując się do zapłaty czynszu w łącznej kwocie 3 650 000 zł” – czytamy w komunikacie.


„W wykonaniu tej umowy TISO sp. z o.o. przelało na konto Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego 3 650 000 zł. Środki te pochodziły z pieniędzy przekazanych wcześniej Fundacji Profeto przez Fundusz Sprawiedliwości. Następnie Michał O. przelał je ponownie na rachunek Fundacji Profeto, utrudniając tym samym stwierdzenie ich przestępnego pochodzenia i związku ze szkodą wyrządzoną Funduszowi Sprawiedliwości” – podano.

Żurek: Odzyskujemy Fundusz Sprawiedliwości


Głos w sprawie zabrał minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek. „Fundusz Sprawiedliwości odzyskujemy na dwóch frontach. Prokuratura prowadzi śledztwa, a sądy zaczynają wydawać pierwsze wyroki. Właśnie zapadł pierwszy, nieprawomocny wyrok w sprawie machinacji wokół »Archipelagu» Profeto. To jasny sygnał, że ci, którzy traktowali Fundusz jak prywatny skarbiec, ponoszą odpowiedzialność” – napisał.


twitter


„Jednocześnie przywracamy Fundusz jego prawdziwej misji. Trwa nabór w konkursie na 120 mln zł dla organizacji, które realnie pomagają ofiarom przestępstw i ich bliskim – na pomoc prawną, psychologiczną, medyczną i materialną. Fundusz Sprawiedliwości nie jest i nie będzie politycznym łupem. Będzie narzędziem wsparcia dla pokrzywdzonych – zgodnie z jego ustawowym celem” – dodał.


Czytaj też:
Prokuratura umorzyła większość spraw dot. Funduszu Patriotycznego. Wkroczy Żurek?