• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

O. Rydzyk spędził w prokuraturze prawie trzy godziny. Po wyjściu z przesłuchania powiedział: — 142 podmioty są współprowadzone z ministerstwem kultury, a tylko (…) nas czepiają się i kłamią — stwierdził redemptorysta. Nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy, dodał tylko, że „przesłuchanie było merytoryczne”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

  • Z jakiego powodu o. Tadeusz Rydzyk został przesłuchany?
  • Ile czasu o. Rydzyk spędził w prokuraturze?
  • Co mówi o. Rydzyk o mediach?
  • Kto został przesłuchany przed o. Rydzykiem?

O. Tadeusz Rydzyk zabrał głos po wyjściu z prokuratury. „Doczepili się do nas”

Dłuższego komentarza udzielił później na antenie Radia Maryja. — Była pani prokurator oraz mecenasi z ramienia Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wszystko przebiegało merytorycznie i kulturą. Za to dziękujemy. Tego również życzę, aby tak rozwiązywać wszelkie niejasności. Należy rozmawiać, a w tym dialogu niech liczy się argument prawdy i dobra wspólnego. Tak trzeba się zachowywać. A nie argument siły czy przemocy: tego doświadczamy od samego początku za rządów premiera Donalda Tuska — stwierdził Rydzyk.

— Doczepili się do nas. Media opowiadają głupstwa i kłamstwa, tym samym służą tym kłamcom. To jest niszczenie Polski. Tak się przyszłości nie zbuduje. Muzeum jest po to, żeby uczyć dzieci i młodzież historii Polski. Pokazywać to, co było dobre i ostrzegać przed tym, co było złe — dodał.

O. Tadeusz Rydzyk w prokuraturze

Wcześniej rzeczniczka Prokuratury Regionalnej Dorota Sokołowska-Mach powiedziała, że podczas przesłuchania o. Rydzykowi zostaną przedstawione umowy zawarte między Fundacją „Lux Veritatis” a MKiDN i pod którymi widnieje podpis redemptorysty. Jeden dokument jest z czerwca 2018 r., drugi to aneks do tej umowy z 2023 r. Założyciel Radia Maryja miał też usłyszeć pytania dotyczące prawa do posiadania nieruchomości na których powstało Muzeum „Pamięć i Tożsamość”.

Prokurator Sokołowska-Mach dodała, że w sprawie przesłuchano do tej pory kilkadziesiąt osób i nikomu nie przedstawiono zarzutów. Dzień wcześniej, również w charakterze świadka, został przesłuchany były szef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz wicepremier Piotr Gliński. Rzeczniczka przekazała również, że śledztwo w tej sprawie zostało wydłużone do marca przyszłego roku.