W połowie września okazało się, że Aryna Sabalenka odpuszcza przyjazd na turniej WTA 1000 w Pekinie. Dzięki temu z numerem jeden podczas tych zmagań rozstawiona została Iga Świątek. Tym samym Polka stanęła przed szansą na odrobienie punktów do Białorusinki.
A strata raszynianki do Sabalenki jest spora, bo wynosi 2792 „oczek”. Wobec nieobecności z dorobku obecnej liderki odjęte zostanie 215 punktów. To nadal zbyt mało, by Świątek mogła myśleć o wyprzedzeniu rywalki, lecz jest to idealna sytuacja do zmniejszenia dystansu.
ZOBACZ WIDEO: Poruszający moment. Po zawodach chłopiec podszedł do polskiej mistrzyni
Okazuje się, że polska tenisistka nie zaprząta sobie tym głowy. Po przylocie do Pekinu zadeklarowała, iż skupia się tylko i wyłącznie na grze. Świątek jest świadoma, że takie podejście jest zdecydowanie lepsze.
– Wiem, że zbytnie skupianie się na rankingu nie jest dobrym rozwiązaniem. W końcu to tylko liczby. Ważne, żeby czuć swój tenis, starać się poprawiać swoją grę na korcie, a rezultaty przyjdą same później – mówi, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Dodajmy, że w 1. rundzie China Open Świątek otrzymała wolny los. Rywalizację w Pekinie rozpocznie tym samym od 2. rundy, w której zmierzy się z wygraną pojedynku Yue Yuan – Julia Putincewa. Polka swoje spotkanie rozegra w sobotę (27 września).
ranking WTA na żywo