Dobry nastrój nie opuszcza inwestujących na GPW, którzy
wynieśli WIG na nowy historyczny rekord. Najwyżej od lutego 2008 r. był z kolei
WIG20, gdzie największą uwagę zwracał handel na akcjach LPP. Za jedną akcję
odzieżowego giganta trzeba było płacić w piątek 12 grudnia ponad 20 tys. zł. To
nowy nominalny rekord na GPW.

Rekordy na GPW. Jedna akcja za ponad 20 tysięcy złotychRekordy na GPW. Jedna akcja za ponad 20 tysięcy złotychfot. ASkwarczynski / / Shutterstock

Piątkowa sesja na GPW z 12 grudnia przyniosła nowe rekordy.
WIG zameldował się najwyżej w historii (114 452,25 pkt), a WIG20 był najwyżej
od lutego 2008 r., wspinając się w ciągu dnia na 3099,35 pkt. Popyt na akcje z
polskiej giełdy nie ustaje, a seria wzrostowych sesji głównych indeksów trwa już
5 dni. Popytowi sprzyja osłabienie
amerykańskiego dolara
 po środowej decyzji Fed o obniżce stóp
procentowych. W tle trwającego rajdu św. Mikołaja, czyli tradycyjnego okresu w grudniu,
gdy akcje dają statystycznie wyższe stopy zwrotu,
przeciągające się kolejne rozmowy na temat pokoju na Ukrainie
, z których
jak dotąd oficjalnie niewiele wynika. Przełom może jednak nastąpić w każdej
chwili. Na razie sytuacja na wykresach sugeruje powrót do trendu wzrostowego.

„Wczoraj WIG20 dotarł do ważnego oporu w postaci
maksimów z końca października i początku listopada, a na dzisiejszej sesji
przełamał ten opór. Tym samym, teoretycznie można mówić o zakończeniu korekty i
powrocie długoterminowego trendu wzrostowego” – powiedział PAP Biznes
Przemysław Smoliński, analityk BM PKO BP.

Sytuacja na rynkach bazowych nie była w piątek sprzyjająca,
bowiem na Wall Street Nasdaq tracił przeszło 1 proc. gdy w Warszawie handel dobiegał
końca. DAX znajdował się w granicach odniesienia, tracił FTSE100 w Londynie,
ale zyskiwał CAC40 w Paryżu. WIG20 wykazywał relatywną siłę, ale wywołaną
handlem na akcjach LPP.

Ostatecznie WIG20 zyskał 0,56 proc. i skończył sesję na
3079,15 pkt. WIG był wyżej o 0,3 proc. i zamkną tydzień na 113 797,28 pkt.
W całym tygodni szeroki indeks zyskał 3,2 proc. przy wzroście w tym czasie WIG20
o 3,8 proc. Przy mocnych dużych spółkach, słabością rażą małe i średnie. mWIG40
cofnął się na sesji o 0,57 proc., ale zyskał 1,9 proc. w całym tygodniu skończonym
na 8002,30 pkt. Z kolei sWIG80 zaliczył kosmetyczny wzrost o 0,06 proc. w piątek,
ale już w całym tygodniu zyskał 0,6 proc. i jest na 29 394,40. Na
piątkowej sesji obroty podliczono na 2,34 mld zł, z czego 2 mld zł dotyczyło
spółek z WIG20. Warto podkreślić, że za 552 mln zł odpowiadał obrót na akcjach
LPP.

Przemysław Smoliński zaznaczył, że sytuacja na GPW nie jest
aż tak różowa, ponieważ wzrosty dotyczyły głównie największych spółek z WIG20. „Poza
tym, ten dzisiejszy wzrost w dużej mierze jest spowodowany bardzo silną, ponad
15-proc. zwyżką LPP, która zaburza obraz rynku” – dodał.

Ostatecznie walory LPP podrożały o 15,3 proc. i skończyły sesję
z ceną na poziomie 20 120 zł, choć w trakcie dnia po raz pierwszy w historii płacono
za nie 20 280 zł. Nominalnie to najdroższe akcje na GPW, przed walorami
takich spółek jak Benefit (3315 zł), mBank (1015 zł) i Grupa Kęty (928,50 zł). Wracając
do LPP inwestorzy zareagowali pozytywnie na opublikowane
przez spółkę w czwartek po sesji wyniki za trzeci kwartał
. Po oczyszczeniu
o odpisy dot. rosyjskiego biznesu okazały się one powyżej oczekiwań rynkowych.

Wyniki LPP mogły mieć też przełożenie na popyt na akcje
Pepco (2,45 proc.). Ponad 1 proc. w WIG20 zyskały jeszcze akcje Dino, o których
szerzej pisaliśmy dziś na Bankier.pl jako jednym z głównych wyborów domów maklerskich
na 2026 r. Nieco mocniej wzrosły jeszcze akcje Budimeksu (0,83 proc.) i Santandera
(0,86 proc.). Największą przecenę w blue chipach zaliczyły kursy Allegro (-1,88
proc.) i CD Projekt (-2,09 proc.).  

Wśród podmiotów notowanych w mWIG40, najmocniejszy był kurs
BNP Paribas BP (5 proc.). Na
akcje banku ogłoszono ABB, w ramach którego BNP Paribas sprzeda 9,2 mln akcji
,
stanowiących ok. 6,2 proc. w akcjonariacie, po cenie 120 zł za akcję.

Sporo informacji napłynęło także w kontekście JSW (-1,97
proc.). Po
pierwsze ZUS nie zgodził się na odroczenie płatności składkowych za listopad i grudzień
,
a po drugie minister aktywów państwowych Wojciech Balczun spotkał się w piątek z
górnikami JSW i wskazał potencjalne opcje na ratowanie płynności finansowej
spółki jak m.in. pożyczkę
z Funduszu Reprywatyzacji i komercyjne finansowanie.

Na szerokim rynku trwała przecena akcji Tesgas (-9,25
proc.), którą zapoczątkowała informacja, że z organizowanych przez Polską
Spółką Gazownictwa (PSG) przetargów niepublicznych mają być wykluczone firmy pozostające
z nią w sporach.  „Tesgas takie sporne
sprawy ma, a wartościowo połowę zleceń pozyskiwał dotąd właśnie od PSG” – pisał
Puls Biznesu

Źródło: