Julia Simon to jedna z najbardziej utytułowanych biathlonistek świata. Francuzka ma jednak duże problemy. Okazuje się, że zawodniczka stanie przed sądem karnym w Albertville.

Jak informuje „L’Equipe”, prokuratura postawiła jej zarzuty kradzieży i oszustwa po skargach złożonych przez inną francuską biathlonistkę, Justine Braisaz-Bouchet oraz członka sztabu szkoleniowego.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. „Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał”

Według ustaleń śledczych, Simon miała użyć kart bankowych poszkodowanych do zakupów online na kwotę ok. 2300 euro. Skargi wpłynęły w grudniu 2022 r. oraz w maju 2023 r., co doprowadziło do wszczęcia postępowania karnego.

Prawnik zawodniczki stanowczo kwestionuje zarzuty. – Ktoś podszył się pod Julię Simon po kradzieży jej danych osobowych – przekazał adwokat, podkreślając, że biathlonistka nie przyznaje się do winy.

Simon, mająca 28 lat, może pochwalić się imponującym dorobkiem sportowym. W sezonie 2022/23 zdobyła Kryształową Kulę, a dwa lata później zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Francuzka ma na koncie 13 medali mistrzostw świata, w tym aż 10 złotych. Jest także srebrną medalistką olimpijską w sztafecie mieszanej, co czyni ją jedną z czołowych postaci światowego biathlonu.