Cel na czwartkowy wieczór dla podopiecznych Hansiego Flicka jest jeden – muszą zdobyć trzy punkty, jeśli chcą pozostać w bliskim kontakcie z Realem Madryt.

Królewscy kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. We wtorek wygrali na wyjeździe z Levante 4:1 i z kompletem 18 punktów prowadzą w tabeli La Ligi.

ZOBACZ WIDEO: Poruszający moment. Po zawodach chłopiec podszedł do polskiej mistrzyni

Jeśli FC Barcelona wygra w czwartek, to zbliży się do Realu Madryt na dwa „oczka”. Zadanie nie należy do najtrudniejszych, bowiem drużyna Realu Oviedo walczy o utrzymanie, a w pięciu dotychczasowych kolejkach aż cztery razy przegrała.

Wobec faktu, że Barcelonę czeka starcie z rywalem z nie najwyższej półki, pojawiły się wątpliwości, czy Robert Lewandowski zagra w podstawowym składzie. Hiszpanie rzeczywiście potwierdzają, że Hansi Flick namiesza w składzie, ale rotacje nie mają dotyczyć polskiego napastnika. 

Według „Mundo Deportivo”, na ostatnim treningu przed meczem Lewandowski grał w wyjściowym składzie Barcelony. Z kolei dziennikarze katalońskiego „Sportu” umieścili Polaka w przewidywanym podstawowym składzie Dumy Katalonii na czwartkowe starcie, które rozpocznie się o 21:30.