W spotkaniu 11. kolejki Orlen Basket Ligi AMW Arka pokonała w Polsat Plus Arena MKS Dąbrowa Górnicza 92:84 (27:19, 23:22, 15:27, 27:16). Gdynianie awansowali na fotel lidera i po dziesiątym meczu sezonu mają na koncie tylko o jedną mniej wygraną niż w całym poprzednim sezonie. Do wygranej gdynian poprowadzili polscy zawodnicy, którzy zdobyli 51 z 92 punktów.
AMW Arka Gdynia: Łączyński 17 (3×3, 11 as.), Garbacz 13 (3×3), Tubutis 10 (2×3, 9 zb.), Ljubić 8, Okauru 4 – Zyskowski 17 (1×3, 7 zb.), Ramey 12 (2×3, 7 zb., 10 as.), Barrett (1×3), Hrycaniuk 4
MKS Dąbrowa Górnicza: Green 18 (3×3), Peterka 13 (1×3, 8 zb.), Muhammad 10, Bonner 9, Montgomery 8 (10 zb.) – Curry 15 (1×3, 9 zb.), Bogucki 7, Piechowicz 3 (1×3), Musiał 1
Przeczytaj relacje ze spotkań Energi Trefla Sopot i VBW Gdynia
Energa Trefl Sopot rozbiła PGE Start Lublin. Historyczny mecz Paula Scruggsa
VBW Gdynia uległa u siebie beniaminkowi, czy to kogoś dziwi?
Gdynianie mieli problemy z trafieniem do kosza MKS-u tylko w pierwszej minucie. Potem w ciągu 15 sekund dwa razy trafił za trzy Jakub Garbacz, goście zaliczyli trzy nieskuteczne akcje w ataku i 3. minucie AMW Arka prowadziła 10:2. Trener przyjezdnych poprosił o czas. Rozmowa pomogła dąbrowianom, którzy po powrocie na parkiet zmniejszyli straty do 1 punktu (11:12). Skuteczna gra Polaków – Garbacza, Jarosława Zyskowskiego – pozwoliła podopiecznym Mantasa Cesnauskisa odskoczyć na 7 punktów (18:11), ale wystarczyło kilkadziesiąt sekund, aby dąbrowianie ponownie zmniejszyli straty (16:18). Falowanie w grze obu ekip trwało. Gdynianie wykorzystali nieskuteczność przyjezdnych i wykorzystali kontry, dzięki czemu po 10 minutach prowadzili 8 punktami (27:19). AMW Arka opierała swoją grę w ataku na polskim trio – Garbacz-Zyskowski-Kamil Łączyński, którzy zdobyli 17 z 27 punktów gdynian. Goście stawiali na graczy zagranicznych. Wyszli piątką obcokrajowców, a pierwszy polski zawodnik pojawił się na parkiecie po 75 minutach gry.
Energa Trefl Sopot przegrała w Rostocku. Łukasz Kolenda rozstrzelał były klub
Na początku drugiej kwarty w grze obu ekip było trochę chaosu. Szybciej grę uporządkowali goście, którzy zmniejszyli straty do 4 punktów (25:29). Gdynianie przez prawie 4 minuty zdobyli tylko 2 punkty, pudłując pięć kolejnych rzutów z gry. Podopieczni trenera Cesnauskisa, jak przerwali niemoc rzutową, to ponownie odskoczyli na kilka punktów (35:27). I tak jak wcześniej mieliśmy powtórkę z rozrywki. AMW Arka po wypracowaniu przewagi notowała słabszy fragment i rywale odrabiali straty (33:36). Huśtawka formy obu drużyn trwała. Po chwili małą serię zaliczyli gdynianie i po raz pierwszy w meczu mieli o 10 punktów więcej od rywali (43:33). Dzięki trafieniu za trzy punkty Einarsa Tubutisa AMW Arka schodziła na przerwę z przewagą 9 punktów (50:41).
Druga połowa zaczęła się podobnie jak druga kwarta. Gdynianie ponownie mieli problemy ze zdobywaniem punktów i goście ponownie zmniejszyli dystans między obiema drużynami (50:54). W grze obu zespołów ponownie było sporo chaosu i przestrzelonych rzutów z dobrych pozycji. W 25. minucie po trafieniu za trzy przyjezdni zmniejszyli straty do zaledwie 1 punktu (53:54). Kilkadziesiąt sekund później po akcji 2+2 Adriana Boguckiego, który jeszcze kilka miesięcy temu grał w Gdyni, był remis (56:56). Na 87 sekund przed końcem 3. kwarty goście wyszli na prowadzenie po dwóch rzutach wolnych Boguckiego. Gdynianie wyrównali, ale kolejna „trójka” pozwoliła gościom uzyskać 3 punkty przewagi po 30 minutach.
AMW Arka Gdynia rozbiła Miasto Szkła Krosno i jest liderem Orlen Basket Ligi
Pierwsze punkty w czwartej kwarcie zdobyli przyjezdni, ale „trójki” Tubutisa i Łączyńskiego pozwoliły AMW Arce odzyskać prowadzenie. Skuteczna gra gdynian na początku czwartej kwarty sprawiła, że po raz kolejny mieli kilka punktów przewagi (82:74). I ponownie zaczął się okres lekko szalonej gry z obu stron i nie trafionych rzutów z dobrych pozycji. Na 100 sekund przed końcem meczu za trzy trafił Luke Barrett i przewaga AMW Arki ponownie wzrosła do 10 punktów (85:75). Goście w ostatnich dwóch minutach próbowali gonić wynik rzutami za trzy, ale pudłowali i na 60 sekund przed końcową syreną gdynianie mieli 10 punktów więcej. Obie drużyny grały w ostatniej minucie trochę nerwowo i popełniały błędy. Mimo strat w ostatnich sekundach gdynianie nie dali sobie wyrwać wygranej i odnieśli 8 zwycięstwo w tym sezonie. Teraz mają tylko o jedną wygraną mniej niż w całym poprzednim sezonie.
Typowanie wyników
Gdynia, Kazimierza Górskiego 8
2 pkt.
AMW ARKA Gdynia
MKS Dąbrowa Górnicza
Jak typowano
Tabela po 10 kolejkach
Koszykówka – Orlen Basket Liga
Drużyny
M
Z
P
Bilans
Pkt
W rundzie zasadniczej każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Zespoły z miejsc 1–6 uzyskują bezpośredni awans do fazy play-off. Zespoły z miejsc 7–10 zagrają w fazie play-in, a jej zwycięzcy dołączą do play-off.
Drużyny z miejsc 11–16 zakończą sezon po rundzie zasadniczej. Ostatnia drużyna zostanie zdegradowana do 1. ligi.
W ćwierćfinale i półfinale play-off gra się do trzech zwycięstw, w finale do czterech, a rywalizacja o brązowy medal toczyć się będzie na zasadzie mecz i rewanż.
Tabela wprowadzona: 2025-12-14
Wyniki 10 kolejki
- PGE Start Lublin – ENERGA TREFL SOPOT 84:105 (19:27, 24:24, 20:29, 21:25)
- AMW ARKA GDYNIA – MKS Dąbrowa Górnicza 92:84 (27:19, 23:22, 15:27, 27:16)
- Górnik Zamek Książ Wałbrzych – Legia Warszawa 81:79 (23:25, 26:26, 14:12, 18:16)
- King Szczecin – Tauron GTK Gliwice 85:78 (26:18, 18:20, 21:18, 20:22)
- Zastal Zielona Góra – Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski 98:84 (21:16, 27:22, 24:22, 26:24)
- Anwil Włocławek – Miasto Szkła Krosno 99:93 (18:20, 34:27, 27:18, 20:28)
- Dziki Warszawa – Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń 110:91 (31:19, 24:30, 28:27, 26:15)
- poniedziałek
- Śląsk Wrocław – Energa Czarni Słupsk