To, że w Szczecinie – szczególnie w jego północnej, postindustrialnej części – wiele mieszkań wciąż nie ma toalety, wiadomo od dawna, ale szczegółową skalę problemu władze miasta ujawniły, przygotowując Wieloletni Program Gospodarowania Zasobem Mieszkaniowym Gminy.
– Lokali bez toalet jest około 2,5 tysiąca, z czego 143 mają toaletę poza budynkiem – wylicza Sylwia Cyza-Słomska z Urzędu Miasta w Szczecinie. Lokatorzy wspominanych 143 mieszkań muszą wychodzić do dobudowanych obok kamienic magazynów, w których jest WC. Pozostała, większa część, ma do dyspozycji toalety w części wspólnej, najczęściej na korytarzu lub w piwnicy.
Tak wygląda WC w piwnicy. Dwie pary drzwi, śmieci i odpadający tynk
Jedną z kamienic ze wspólnotą toaletą jest ta poniemiecka, przy ulicy Światowida na szczecińskim Gocławiu. – Mieszkam tu od 30 lat i zawsze tak było, a kiedyś to nawet gorzej – mówi Interii pan Krzysztof.
Opowiada, że on w końcu zamontował w swoim lokalu WC i że podobnie zrobili niektórzy sąsiedzi, ale część wciąż korzysta z toalety w piwnicy. Wejście jest od strony podwórka. Trzeba otworzyć stalowe drzwi, za nimi są kolejne – drewniane, zabezpieczone kłódką. Obok walają się śmieci i tynk który już dawno odpadł ze ścian.
– Kiedyś to się kolejki ustawiały, jak u Kiepskich. Dzisiaj już tak nie jest, bo ze wspólnej toalety korzysta tylko część osób, wielu mieszkańców ma u siebie – opisuje pan Krzysztof. Jego sąsiad, Tomasz, odpowiada na pytanie, jak się mieszka bez toalety. – Masakra. Najgorzej jest rano, jak się zachce do toalety i trzeba zbiegać z drugiego piętra do piwnicy. Zimą jest najtrudniej – relacjonuje.
Osiedlowa radna grzmi: „Mieszkańcy drugiej kategorii”
Marta Sadowska mieszka w okolicy, jest radną osiedla Golęcino-Gocław. Problem braku toalet w mieszkaniach komunalnych nazywa „pokłosiem wielu lat zapomnienia o tej części Szczecina”.
– Z jednej strony mieszkańcy trochę się przyzwyczaili do tego, że są szczecinianinami drugiej kategorii, ale z drugiej strony czują się rozczarowani władzą, która albo nie potrafi sobie poradzić albo nie chce – opisuje w rozmowie z Interią Sadowska.

Wejście do wspólnej toalety w szczecińskiej kamienicyTobiasz MadejskiINTERIA.PL
Jej zdaniem brak toalety w lokalu jest „urągający”. – Wyobraźmy sobie rodzinę, która ma nastoletnie, dorastające dzieci i one muszą schodzić na parter, żeby załatwić potrzeby fizjologiczne – mówi.
Miasto zapowiada zmiany. 300 mieszkań bez WC do remontu rocznie
Miasto właśnie przedstawiło plan zmian w mieszkaniach komunalnych bez toalet. To część Wieloletniego Programu Gospodarowania Zasobem Mieszkaniowym Gminy. – Zakłada remont około trzystu lokali rocznie. Do końca 2030 roku mieszkań, które miałyby toaletę poza budynkiem nie będzie. Zostanie około 955 lokali czekających na remont – wylicza Cyza-Słomska z Urzędu Miasta.
Pana Zbigniewa spotykam, gdy pali papierosa w oknie na parterze kamienicy na Gocławiu. Mieszka w budynku z lokalami komunalnymi, w których nie ma WC. Na pytanie, czy podoba mu się plan urzędników odpowiada wątpliwościami. – W 2030? Prędzej to ta kamienica się zawali.
– Albo będzie tu droga – dopowiada Marta Sadowska. – Wskazują na to plany, które niedawno zostały wysłane do rady osiedla. Miejsce, w którym jest kamienica z mieszkaniami komunalnymi zmienia swoje przeznaczenie na komunikacyjne, co oznacza, że w tym miejscu będzie szeroka droga – mówi osiedlowa radna.
Lokalne media wyliczyły, że tempo montowania toalet w mieszkaniach komunalnych i tak w ostatnim czasie przyspieszyło. Według szacunków Głosu Szczecińskiego w 2017 roku toalety nie miało ponad 4700 mieszkań komunalnych, a w 2020 roku prawie 4000. Wtedy władze stolicy Pomorza Zachodniego szacowały, że po kolejnych pięciu latach bez toalety będzie niespełna 3000 mieszkań. Udało się zejść do około 2500.
Mieszkańcy chcą żyć bez WC? Zaskakujące powody braku remontów
– Decydują możliwości finansowe i organizacyjne. Staramy się, aby z roku na rok zwiększała się liczba lokali doposażonych w toalety w obrębie mieszkań i przede wszystkim, aby likwidowane były toalety poza budynkami – mówi Sylwia Cyza-Słomska.
Urzędnicy relacjonują, że część mieszkańców od lat korzystających z lokali komunalnych szuka sposobów na wyprzedzenie ruchu władz Szczecina i montaż toalety.
– Przez ostatnie lata wypracowaliśmy takie narzędzia, że naprawdę każdy zainteresowany jest w stanie z tego problemu wyjść – mówiła wiceprezydent Szczecina, Anna Szotkowska na posiedzeniu Komisji ds. Budownictwa i Mieszkalnictwa Rady Miasta.
Urzędnicy wskazują m.in. na miejski Program Małych Ulepszeń, w ramach którego to samorząd pokrywa 95 proc. kwoty za wykonanie WC. Ale wraz z takim montażem rośnie czynsz, a nie wszyscy lokatorzy miejskich mieszkań chcą się na to zgodzić.
Wśród przeszkód w montowaniu toalet wiceprezydent Szczecina wskazywała także mieszkańców, którzy nie chcieli wpuścić wykonawców prac do środka oraz kłopoty z uzyskaniem zgody wspólnoty mieszkaniowej. To dotyczy budynków, które nie należą w stu procentach do gminy.
– Jest grupa mieszkań, do których dostępu nie mamy lub mamy odmowę wstępu – mówiła wiceprezydent Szotkowska.
Problem braku toalet dotyczy nie tylko Szczecina. Według raportu Głównego Urzędu Statystycznego na koniec 2024 roku w Polsce było prawie 16 milionów mieszkań. – W ustęp wyposażonych było 95,3 proc. – czytamy w raporcie. To oznacza, że WC nie było w blisko 800 tysiącach lokali.
„Wydarzenia”: Weto ustawy łańcuchowej. Przed Sejmem pojawili się protestującyPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
