Na zapleczu La Ligi Granada CF przegrała ze Sportingiem Gijon 0:1 po trafieniu w ostatniej minucie. Pacheta podczas konferencji prasowej odniósł się do wyzwisk z trybun i do sytuacji, gdy po końcowym gwizdku zwrócił się w stronę kibiców.

– Mam dość obelg. Po prostu mam dość. Jestem bardzo zmęczony. Nie lubię, jak ktoś nazywa mnie skur******* lub mówi: „sr** na twoją matkę-kur**”, „idź do diabła”, „sr** na twoich zmarłych krewnych” pod koniec meczu – wypalił trener Granady.

ZOBACZ WIDEO: Kadra, relacje z Lewandowskim i Urbanem. Jerzy Brzęczek gościem WP SportoweFakty

– To okropne, prawda? Bardzo okropne… Właśnie to mi się przydarzyło – dodał w odpowiedzi na pytanie dziennikarza, wyjaśniając moment, w którym stanął twarzą w twarz z trybunami na Estadio El Molinon.

Mecz w Gijón zakończył się minimalną porażką Granady. Pacheta tłumaczył, że jego reakcja po gwizdku wynikała z eskalacji wulgarnych okrzyków kierowanych w jego stronę z sektora za ławkami rezerwowych.

Awantura odbiła się dużym echem w Hiszpanii. – Widzę, że wszyscy są chronieni, ale chcę, aby mnie też chroniono – mówił.

Pacheta to postać znana polskim kibicom. W sezonie 2013/14 szkoleniowiec był odpowiedzialny za wyniki Korony Kielce.