Właściciel Arki Gdynia Marcin Gruchała w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” wypowiedział się na temat Dawida Szwargi oraz Veljko Nikitovicia, dając do zrozumienia, że obaj zostaną w klubie przynajmniej na drugą część sezonu.

Wątek potencjalnego odejścia Dawida Szwargi z Arki Gdynia wypłynął po jej grudniowym zwycięstwie z Motorem Lublin w Ekstraklasie. Temat możliwego zakończenia współpracy wyszedł bardziej od trenera. Jego finalne pozostanie w klubie potwierdził już jednak prezes ligowego beniaminka Wojciech Pertkiewicz.

Wcześniej ukazywały się również doniesienia dotyczące niewykluczonej zmiany otoczenia przez Veljko Nikitovicia, a więc dyrektora sportowego Arki. Kilka źródeł sugerowało zainteresowanie jego osobą ze strony władz Motoru.

O obu panów został zapytany Marcin Gruchała.

Popularne

– Tak, Dawid Szwarga i Veljko Nikitović zostają z nami na rundę wiosenną. Klub niczego nie komunikował, bo nie było czego komunikować. Obaj panowie kontrakty mają do czerwca 2026 roku i je wypełniają – przyznał właściciel klubu w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.

– W przypadku trenera potwierdziliśmy sobie wzajemnie w przedmeczowym tygodniu, że niezależnie od wyniku spotkania z Motorem kontynuujemy współpracę wiosną, choć rzeczywiście po stronie szkoleniowca pojawiły się powody osobiste, przez co mógłby mieć kłopot z pozostaniem w Gdyni. Bardzo się cieszę, że wróciliśmy do pierwotnych ustaleń i że Dawid zostaje w Arce. Jeśli chodzi o Veljko Nikitovicia, już wcześniej lojalnie zakomunikował nam o swoich rozmowach z właścicielem Motoru Zbigniewem Jakubasem, ale nie było realnego tematu jego odejścia – podkreślił przedsiębiorca (cały wywiad TUTAJ).

Dopytany później Gruchała powiedział, że tu i teraz w klubie koncentrują się na drugiej części sezonu. Na rozmowy dotyczące ewentualnego dalszego przedłużenia współpracy z wyżej wymienionymi przyjdzie czas.

Arka zamknęła 2025 rok z dorobkiem 21 punktów na 11. miejscu w tabeli rodzimej elity.