Czy „rzeźnik z Syrii” nagle potrzebuje pieniędzy? Nie, jak powiedział brytyjskiej gazecie znajomy rodziny. Al-Asad robi to wyłącznie dla przyjemności — jeszcze przed wojną regularnie pracował jako okulista, a wcześniej studiował na wydziale okulistycznym w Damaszku i później w Londynie. Lekarzem okulistą chciał zostać od zawsze, jeszcze zanim przejął władzę po ojcu. Po roku od utraty stanowiska najwyraźniej dopadła go nuda.

W Moskwie Asad mieszka z rodziną w niemal całkowitej izolacji w luksusowej dzielnicy willowej Rublowka — podobno w bezpośrednim sąsiedztwie innego obalonego despoty: byłego prezydenta Ukrainy, Wiktora Janukowycza. Asad nie musi się tam martwić o pieniądze, bo zanim Zachód nałożył sankcje na jego reżim za brutalne tłumienie protestów od 2011 r., zdążył przenieść swój majątek do Rosji.

Baszszar al-Asad, ówczesny prezydent Syrii, i Władimir Putin, prezydent Rosji, podczas spotkania na Kremlu. Moskwa, 20 października 2015 r.EPA/ALEXEY DRUZHINYN/RIA NOVOSTI/POOL / PAP

Baszszar al-Asad, ówczesny prezydent Syrii, i Władimir Putin, prezydent Rosji, podczas spotkania na Kremlu. Moskwa, 20 października 2015 r.

Jednak w przeciwieństwie do swojej żony nie jest w stanie cieszyć się życiem. Podczas gdy Asma al-Asad i ich córka Zein regularnie odwiedzały drogie butiki, ekskluzywne salony pedicure i siłownie, sam Asad znalazł się na politycznym marginesie. Dla dyktatora z Kremla, Władimira Putina, Syryjczyk przestał być interesującym gościem, jak zdradził „Guardianowi” informator z prezydenckiego otoczenia. — Putin nie ma cierpliwości do przywódców, którzy tracą władzę — stwierdził.

„Nie ma prawa wypowiadać się publicznie ani politycznie”

Według doniesień Asad chce przedstawić swoją własną wersję wydarzeń związanych z obaleniem w Syrii — być może po to, by odeprzeć zarzuty, że podczas ucieczki bezwzględnie porzucił swoich krewnych (w tym brata Mahira al-Asada). Zaplanowano już wywiady z „Russia Today” i jednym z prawicowych amerykańskich podcasterów, ale nie zostały one jeszcze oficjalnie potwierdzone.

Czy Putin nie chce, by al-Asad zabierał głos? W wywiadzie udzielonym irackim mediom rosyjski ambasador w Bagdadzie, Elbrus Kutraszew, stwierdził, że były prezydent „nie ma prawa wypowiadać się publicznie ani politycznie”. Jedynymi dwoma zaufanymi osobami, z którymi jeszcze rozmawia al-Asad, są Mansur Azzam (były minister w kancelarii prezydenckiej) i Jassar Ibrahim (jego doradca finansowy).

Musieli uciec do Rosji, choć marzyły im się Emiraty

Ostatni dzień al-Asada w Syrii przypadł na 8 grudnia 2024 r. Gdy rebelianci okrążyli Damaszek od północy i południa, opuścił stolicę w pośpiechu. Rosyjscy żołnierze przetransportowali go wraz z synami, Hafezem (24 lata) i Karimem (21 lat), na lotniczą bazę Humajmim, skąd samolotem opuścili kraj. W Moskwie czekała już na nich Asma. Brytyjka z pochodzenia przebywała tam już od kilku tygodni ze względu na leczenie białaczki.

Była pierwsza dama miała już wrócić do zdrowia. Według „Guardiana” 30 czerwca razem z dwoma synami była na rozdaniu dyplomów córki. 22-letnia Zein właśnie ukończyła studia na elitarnym Moskiewskim Państwowym Instytucie Stosunków Międzynarodowych. Sam al-Asad nie pojawił się jednak na uroczystości. — Rodzina nie została długo i nie pozowała do zdjęć na scenie — wspominało dwoje kolegów ze studiów.

Rodzina Asadów w 2022 r.AFP/East News / East News

Rodzina Asadów w 2022 r.

Życie w moskiewskim luksusie źle znosi szczególnie najstarszy syn, Hafez, niegdyś przygotowywany na następcę ojca. W nagraniu wideo opublikowanym w lutym na Telegramie, kręconym na ulicach Moskwy, twierdził, że rodzina została zmuszona do ucieczki do Rosji. Najchętniej wybraliby jednak Zjednoczone Emiraty Arabskie — choćby ze względu na język. Wygląda na to, że przynajmniej jedna osoba z klanu al-Asadów pogodziła się już ze swoim losem: sam dyktator.