The Elder Scrolls VI - twórcy zabierają głos w sprawie wyczekiwanej gry Bethesdy. Prace mają iść sprawnie, lecz potrzeba cierpliwościBethesda znajduje się obecnie w czołówce, jeżeli chodzi o najczęściej krytykowane firmy w branży. I nie ma co się dziwić, biorąc pod uwagę ich passę w ostatnich latach. O Starfield już tak naprawdę coraz rzadziej się publicznie wspomina (o dziwo, tyczy się to także moderskiej społeczności), do tego nawet jeśli wypuszczają jakieś rocznicowe wydania starszych hitów, są one albo przepłacone, albo wadliwe (ewentualnie obie te rzeczy). Stąd niepokój o stan The Elder Scrolls VI jest zrozumiały. Ostatnio odezwali się sami deweloperzy – choć czy to uleczy sytuację, trudno jednoznacznie stwierdzić.

Jak przekonują twórcy z Toddem Howardem na czele, prace nad The Elder Scrolls VI mają iść całkiem dobrze, ale jednocześnie zbytni pośpiech ma być niewskazany, co oznacza, że musimy uzbroić się w cierpliwość.

The Elder Scrolls VI - twórcy zabierają głos w sprawie wyczekiwanej gry Bethesdy. Prace mają iść sprawnie, lecz potrzeba cierpliwości [1]

The Elder Scrolls V: Skyrim Lordbound – Modyfikacja oferująca jakieś 60 dodatkowych godzin rozgrywki

Jeszcze trochę i będziemy powoli się zbliżali do dekady, odkąd pojawiła się pierwsza zapowiedź The Elder Scrolls VI, końca prac absolutnie nie widać. To nie jest oczywiście tak, że Bethesda zasłużyła w ostatnich latach na zaufanie graczy, niemniej brak jakichkolwiek wieści też nie jest rozwiązaniem. Ale deweloperzy wreszcie się odezwali w tej kwestii. Nie liczcie na jakieś konkrety w postaci screenów tudzież innych materiałów, natomiast słowa samych zainteresowanych wskazują na to, że prace nad grą mają iść całkiem sprawnie.

The Elder Scrolls VI - twórcy zabierają głos w sprawie wyczekiwanej gry Bethesdy. Prace mają iść sprawnie, lecz potrzeba cierpliwości [2]

Test wydajności The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered – Nowa jakość dzięki Unreal Engine 5, jednak wymagania sprzętowe…

Parę słów powiedziało zatem kilku deweloperów, przede wszystkim reżyser ds. designu Emil Pagliarulo oraz sam Todd Howard. Jak wskazuje ten ostatni, większa część zespołu pracuje nad tytułem, a jak to u nich bywa w zwyczaju, projekty się na siebie nakładają, do tego mają długie procesy pre-produkcyjne, aby dobrze czuć się z przygotowaniami. „I taki jest proces. Wszyscy chcielibyśmy, aby to szło nieco szybciej – albo nawet i dużo szybciej – ale tak to wygląda i chcemy to zrobić jak najlepiej”. Pagliarulo dodał, że gry tak ogromne zawsze wymagają czasu, za przykład podając chociażby w kółko przesuwane GTA VI, zastosował również osobliwe porównanie do… gotowania indyka (nie chcielibyście przecież wyjąć go z piekarnika zbyt wcześnie?). Cóż, to wszystko mniej przekonuje niż np. rozmowa z ekipą Lariana, mimo że Bethesda pracuje nad TES VI znacznie dłużej niż tamci, ale jakiekolwiek znaki życia to coś lepszego niż cisza w eterze. Ponadto gry Bethesdy na ogół są – jak na ironię, idąc za analogią Pagliarulego – pod jakimś kątem niedogotowane, więc być może tyle lat pracy wyjdzie projektowi na dobre…?

The Elder Scrolls VI - twórcy zabierają głos w sprawie wyczekiwanej gry Bethesdy. Prace mają iść sprawnie, lecz potrzeba cierpliwości [3]

Źródło: Game Informer