Joanna Szczepkowska ostro o zachowaniu Nawrockiego. „Dzisiaj doszło do czegoś strasznego”

W piątek Karol Nawrocki spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Warszawie. Na wspólnej konferencji prasowej zwrócił uwagę na to, że „Polacy odnoszą wrażenie, że nasz wysiłek nie spotkał się z należytym docenieniem”. – To był jeden z tematów rozmowy. To przekazałem w twardej, uczciwej, dżentelmeńskiej rozmowie z prezydentem Zełenskim – dopowiedział.

Nie spodobało się to Joannie Szczepkowskiej, która alarmowała w “Wywiadzie Politycznym” w TOK FM, że polska prawica “dąży do Polski klaustrofobicznej”.

– Dzisiaj doszło do czegoś strasznego. Karol Nawrocki na konferencji prasowej z Wołodymyrem Zełenskim właściwie kazał mu się ukorzyć za to, że myśmy pomagali. Jaka wdzięczność za pomoc? Co to w ogóle jest?! – pytała retorycznie aktorka w rozmowie z Maciejem Kluczką.

Jak zauważyła, prezydent wręczył Zełenskiemu w prezencie na tym pierwszym spotkaniu książkę o historii zbrodni wołyńskiej. – To jest coś strasznego – zrobić to wobec człowieka, który całe swoje życie, całą determinację kładzie na to, żeby uratować swój kraj. I teraz nakazanie mu czytania historii, która jest potwornie skomplikowana, straszna, brutalna, to nie jest ten moment. Ale to jest niestety ta Polska: „znaj Pana”. I takiej bym nie chciała. Dlatego, że ona nas zbliża po prostu na nazizmu – do poczucia, że jesteśmy lepszym narodem – przestrzegała Szczepkowska.

Źródło: TOK FM