Putin odpowiadał na konferencji prasowej na pytanie o decyzję liderów państw UE, którzy postanowili sfinansować pomoc dla Ukrainy z pożyczek zamiast z zamrożonych rosyjskich aktywów.
Prowadzący konferencję oznajmili, że UE na razie nie udaje się „ukraść” tych aktywów. Putin ocenił, że byłaby to „grabież cudzych pieniędzy”, której skutkiem byłoby m.in. „osłabienie zaufania do strefy euro”, w której rezerwy przechowują również inne kraje. Zagroził także, że „kiedyś trzeba będzie oddawać”.
Wychował geniuszy Open AI. Mówi ostro o polonistach