Z ustaleń Onetu wynika, że jeszcze dziś, w sobotę 20 grudnia odbędzie się ekstradycja z Grecji Bartosza G, podejrzanego o zabójstwo 16-latki w Mławie. Mężczyzna z lotniska ma być przewieziony prosto do aresztu.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Kiedy odbędzie się ekstradycja Bartosza G.?
Gdzie został zatrzymany Bartosz G.?
Jakie są główne zarzuty przeciwko Bartoszowi G.?
Jakie były okoliczności zniknięcia Mai?
Ekstradycja Bartosza G.
— W piątek prokuratura uzyskała informację, że Bartosz G. zostanie wydany stronie polskiej. Decyzja ta jest już prawomocna i aktualnie strona polska jest na etapie organizacji transportu — przekazał w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku Bartosz Maliszewski.
Na początku maja Bartosz G. został zatrzymany w hotelu w miejscowości Katerini, gdzie przebywał w ramach szkolnego wyjazdu związanego z wymianą uczniów. Pod koniec maja sąd w Grecji zdecydował o wykonaniu europejskiego nakazu aresztowania (ENA) wobec 17-latka.
Bartosz G. odwołał się od decyzji o ekstradycji. Tłumaczył to tym, że w Polsce otrzymuje groźby ze strony otoczenia. Grecki sąd odrzucił jednak odwołanie i wydał decyzję o jego przekazaniu polskim służbom.
Zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy
Maja Kowalska wyszła z domu 23 kwietnia przed godz. 20. Przed wyjściem powiedziała mamie, że idzie spotkać się z Bartkiem, o rok starszym kolegą z Mławy. – Mówiła, że wróci za pięć minut albo za pół godziny. W zależności od tego, jak szybko Bartek ją zdenerwuje – mówił Onetowi ojciec zamordowanej Mai.
Do domu już nie wróciła. Następnego dnia rodzice zgłosili jej zaginięcie. Zaczęli jej szukać na własną rękę. – Policja nas olała. Zlekceważyła. Przyjęli zgłoszenie, wrzucili do szuflady i tyle – zarzucał ojciec nastolatki.
W końcu jednak policjanci włączyli się w poszukiwania. 1 maja to oni odnaleźli zwłoki Mai. Ciało nastolatki znajdowało się w pojemniku na śmieci, który był ukryty w zaroślach w pobliżu torów kolejowych i niedaleko stolarni należącej do rodziny kolegi, z którym Maja wyszła się spotkać. To tam sprawca miał zaciągnąć ofiarę i zabić.
Ciało Mai było okaleczone. – To było nieludzkie – opisywał ojciec zamordowanej 16-latki w reportażu, który opublikowaliśmy w Onecie. Sam nie chciał jednak mówić o szczegółach. Podobnie jak śledczy. Sekcja zwłok wykazała wstępnie, że przyczyną zgonu były rozległe obrażenia głowy ofiary.
Śledczy nie mają wątpliwości, że sprawcą zabójstwa jest kolega Mai 17-letni Bartłomiej G. W trakcie poszukiwań dziewczyny wyjechał on do Grecji na wymianę uczniowską. To właśnie tam, tuż po odnalezieniu ciała Mai, został zatrzymany i aresztowany. Za taki czyn obecnie 18-letniemu mężczyźnie grozi od 15 do 30 lat więzienia, gdyż zgodnie z przepisami, wobec nieletniego nie może być orzeczone dożywocie.