Studio Blizzard Entertainment zamierza znacząco zwiększyć tempo produkcji swoich gier. Prezes firmy, Johanna Faries, ujawniła w rozmowie z Bloombergiem, że planuje wypuszczać co najmniej jeden lub dwa duże projekty raz w roku.
Nowa strategia zakłada skupienie się na sprawdzonych markach zamiast eksperymentowania z nowym IP. Blizzard postawi na rozwijanie istniejących franczyzy, takich jak Warcraft, Diablo, Overwatch czy StarCraft. Faries podkreśliła, że kultowe serie studia wciąż mają ogromny potencjał.
Dalsza część tekstu pod wideo
![]()
Ważnym doprecyzowaniem jest definicja dużych projektów. W rozumieniu kierownictwa Blizzarda chodzi nie tylko o zupełnie nowe tytuły, ale również o masywne dodatki do istniejących produkcji, do których zalicza się nadchodzący World of Warcraft: Midnight czy Diablo 4: Lord of Hatred.
Pierwsze efekty nowego podejścia gracze zobaczą już wiosną 2026 roku. Dodatek do World of Warcraft zadebiutuje 2 marca, a niespełna dwa miesiące później, 28 kwietnia, do sklepów trafi rozszerzenie do Diablo 4.
Zmiana strategii następuje po przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft za 68,7 miliarda dolarów, sfinalizowanym w październiku 2023 roku. Johanna Faries, która objęła stanowisko prezesa w styczniu 2024 roku, ma realizować pięcioletnią wizję zapewniającą regularną obecność Blizzarda na rynku.